Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cepelia w Wielichowie nadal czeka na rozbiórkę

Magdalena Łukaszewska
Cepelia w Wielichowie nadal czeka na rozbiórkę
Cepelia w Wielichowie nadal czeka na rozbiórkę Magdalena Łukaszewska
W ramach przetargu wyłoniono wykonawcę, który miał zająć się likwidacją budynku. Do dzisiaj jednak nie przeprowadzono żadnych prac w tym zakresie. Realizacja została przełożona. Dlaczego?

Budynek przez wiele lat był jednym z najważniejszych obiektów znajdujących się w Wielichowie. Od lat 40. do początku 90. mieścił tu się zakład produkcji kilimów ozdobnych i dywanów„Cepelia”. Pracowały w nim całe pokolenia mieszkańców naszego regionu. Z biegiem czasu jednak firma upadła. Następnie budynek zaczął przechodzić z rąk do rąk kolejnych właścicieli.

Ostatecznie budynek popadł w ruinę. W końcu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, na wniosek władz Wielichowa i mieszkańców wydał początkowo nakaz remontu obiektu. Obecny właściciel nie podjął jednak żadnych kroków w tej kwestii. Znaczne pogorszenie stanu technicznego budowli skłoniło PINB do wydania nakazu rozbiórki obiektu. Wszystkie kwestie związane z likwidacją dawnej fabryki dywanów spoczęły na właścicielu. Potrzebne było znalezienie wykonawcy, zdobycie pozwolenia na wykonanie zadań oraz znalezienie pieniędzy na opłacenie całego przedsięwzięcia. Mimo że od wydania nakazu rozbiórki minęło już kilka lat budynek wciąż stoi, a jego stan pogarsza się z każdym dniem.

W końcu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego postanowił na początku tego roku samemu zlecić wykonanie rozbiórki. Najpierw powstać musiał kosztorys dla tego zadania. Zaproponowane oferty opiewały na kwoty od 50 do aż 100 tysięcy złotych. Następnie PINB złożył wniosek do władz województwa z prośbą o zabezpieczenie środków na ten cel. W dalszej kolejności miał zostać ogłoszony przetarg. Wszystko miało rozstrzygnąć się w ciągu co najwyżej kilku miesięcy. Jednak „Cepelia” nadal stoi na swoim miejscu. Jak mówią mieszkańcy, budynek prędzej sam się przewróci niż doczeka rozbiórki. To jednak może nie tylko zagrozić sąsiadującym z nim obiektom, ale i również ludziom. Wielichowianie alarmują również z niepokojem, że co jakiś czas z dawnej fabryki dochodzą odgłosy mogące świadczyć o tym, że oderwały się kolejne elementy stropu poszczególnych pięter: - Moim zdaniem to tylko kwestia czasu kiedy to wszystko runie. Oby tylko nie doszło przy tym do jakiejś większej tragedii- mówi pani Maria z Wielichowa.

Niestety o kolejnych działaniach nie słyszały nawet władze gminy: - Ostatnie informacje, jakie otrzymaliśmy w sprawie budynku „Cepelii” dotyczyły postępowania zmierzającego do ogłoszenia przetargu na wykonawcę rozbiórki. Od tego czasu nie mamy żadnych sygnałów dotyczących dalszego działania w tym przedmiocie- wyjaśnia burmistrz Honorata Kozłowska.

Postanowiliśmy sprawdzić zatem, na jakim etapie jest obecnie sprawa i czy dawna siedziba „Cepelii” w końcu doczeka się rozbiórki: - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zwrócił się do nas z wnioskiem o zabezpieczenie środków na wykonanie tego zadania. W ramach przeprowadzenia przetargu na wykonawcę przedsięwzięcia podjęto decyzję o zleceniu rozbiórki firmie, której oferta opiewała na 50 tysięcy złotych. Taką też kwotę zachowaliśmy na ten cel- wyjaśnia nam Aida Januszkiewicz- Piotrowska, Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Jednostka wojewódzka chciała wiedzieć jednak czy rozbiórka będzie wykonana do końca tego roku

- Musieliśmy sprawdzić, czy zadanie ma szansę na realizację w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Jeśli nie to zabezpieczone na ten cel pieniądze muszą zostać zwrócone do budżetu. Jak się okazało, wykonawca ze względu na złożoność zaplanowanych do przeprowadzenia prac nie będzie w stanie ich wykonać w podanym terminie.

Jak dodaje, chodzi tutaj przede wszystkim o konieczność uzyskania wszystkich niezbędnych pozwoleń oraz zabezpieczenie sąsiadujących z „Cepelią” budynków, aby nie zostały uszkodzone w czasie rozbiórki. - W związku z tym przedsięwzięcie zostało przełożone na przyszły rok. Wykonawca najpewniej przystąpi do działań wiosną. Oczywiście odpowiednie kwota nadal pozostanie przygotowana do sfinansowania zadania, jedynie jego realizacja została odłożona w czasie- podsumowała nasz rozmówczyni.

Czy budynek wytrzyma do czasu rozbiórki? Sprawę będziemy monitorować na bieżąco.

Uciekał przed policją, uderzył w dom pod Ostrołęką. Jedna osoba nie żyje

źródło: TVN24/x-news.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto