Mecz rozpoczął się zdecydowanie lepiej dla Dębu. Już w 9.minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do głowy najwyżej wyskoczył stoper, Sebastian Szała i wyprowadził gości na prowadzenie. W pierwszej połowie zdecydowaną przewagę mieli podopieczni Marka Kubali, który spotkanie oglądał z trybun, po tym jak związek nałożył na niego karę.
Zdecydowanie więcej emocji dostarczyła nam druga część meczu. Już w 55. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Dębu. Jedenastkę na gola zamienił kapitan, Krzysztof Laufer. Kębłowo dominowało, stwarzało sobie kolejne sytuację. Na kwadrans przed końcem, sędzia podyktował rzut karny, tyle że dla Znicza. Gospodarze strzelili kontaktową bramkę.
Nadzieje na korzystny wynik dla gospodarzy zgasły chwilę później. Po rzucie rożnym gola strzelił Mateusz Pukacki, Pięć minut później swojego drugiego gola strzelił Sebastian Szała, a wynik w ostatnich minutach spotkania ustalił strzałem z dystansu Adam Ziomek.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?