Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cudem uratowany w Zbąszyniu. Topił się w przeręblu

Roman Rzepa
Cudem uratowany w Zbąszyniu. Topił się w przeręblu
Cudem uratowany w Zbąszyniu. Topił się w przeręblu Foto. Roman Rzepa
Cudem uratowany w Zbąszyniu. Topił się w przeręblu. Mieszkaniec Perzyn chciał przejechać rowerem przez jezioro, zarwał się pod nim lód ok. 50 metrów od brzegu. Miał szczęście, w pobliżu był ratownik

Cudem uratowany w Zbąszyniu. Topił się w przeręblu

Rowerzysta chciał przejechać przez zamarznięte jezioro, zaskoczyły go roztopy wpadł do wody.

O wielkim szczęściu może mówić Walerian Szulc, ok. 60 letni mieszkaniec Perzyn pod Zbąszyniem. W słoneczny poranek 10 lutego wybrał się rowerem do Zbąszynia, pod drodze zamierzał wstąpić do Nądni. Nic w tym nie było dziwnego, gdyby nie postanowił skrócić sobie drogę jadąc po zamarzniętym jeziorze. Ogromny ponad 700 hektarowy akwen, pokrywała gruba warstwa lodu, dochodząca do 20 cm. Dzień wcześniej w niedzielę 9 lutego, na zbąszyńskim jeziorze pojawiło się liczne grono wędkarzy przy wykutych przeręblach. Mimo odwilży, nikt specjalnie się nie przejmował, że lód może być słabszy. Tych dylematów nie posiadał też mieszkaniec Perzyn. .

Pan Walerian szybko przejechał z Perzyn na drugi brzeg jeziora i jadąc po lodzie niedaleko od brzegu udał się w kierunku Nądni.

- Lód był gładki, żadnych spękań - mówi cudem uratowany Walerian Szulc spod Zbąszynia - Nagle się załamał, wpadłem do wody razem z rowerem, który wbił się pode mną w dno. Udało mi się na nim stanąć. Bardzo dziękuje Dawidowi Grólowi za uratowanie życia, żeby nie on mógłby już nie żyć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto