Zerwą kontrakt z Sibilską? [ZDJĘCIA]

- Ostateczną decyzję w tej sprawie powinniśmy podjąć na wtorkowym posiedzeniu 18 września – informuje starosta Ryszard Kurp. - Czekamy jeszcze na odpowiedzi pani dyrektor na pisma kierowane przez lekarzy do Zarządu, Rady Społecznej i Rady Powiatu Wolsztyńskiego.

wolsztyn.naszemiasto.pl - dołącz do naszej społeczności w portalu Facebook '[/sc]

Przypomnijmy, że podczas ostatniej radni przyjęli oświadczenie, w którym domagają się oni odwołania ze stanowiska dyrektorki szpitala. By to zrobić potrzebna jest uchwała zarządu w tej sprawie oraz opinia Rady Społecznej SP ZOZ. Zgodnie z kontraktem A. Sibilska jest zatrudniona na stanowisku dyrektora do 30.06.2013 r. Zarząd może wypowiedzieć kontrakt bez podania przyczyny z miesięcznym wyprzedzeniem lub bez okresu wypowiedzenia, ale w określonych okolicznościach.

Więcej w "Dniu Wolsztyńskim" 18 września

A wszystko przez ostatnie decyzje kadrowe. Dyrektorka szpitala odwołała bowiem ze stanowiska ordynatora oddziału chirurgicznego, jednego z najbardziej szanowanych lekarzy. Pozbawiła też funkcji naczelną pielęgniarkę Annę Bosy oraz pielęgniarkę oddziałową Izby Przyjęć Aleksandrę Kazimierczak.

Czytak także

Na razie Zarząd Powiatu podjął uchwałę o zamiarze odwołania pani dyrektor. By kontrakt został rozwiązany potrzebna jest uchwała o odwołaniu. Kiedy nastąpi rozwiązanie umowy jeżeli 18 września taka uchwała zostanie podjęta? Starosta nie chciał na razie odpowiadać na to pytanie. Przypomnijmy, że podczas wyborów dyrektora szpitala to właśnie R. Kurp głosował za kandydaturą A. Sibilskiej. Czy teraz czuje się zawiedziony?

- Uważam, że te dwa lata nie zostały stracone – mówi R. Kurp. - Wręcz przeciwnie. Gołym okiem widać co w naszym szpitalu zostało zrobione. Na mojej decyzji w sprawie odwołania A. Sibilskiej zaważyły jej ostatnie decyzje personalne. Uważam, że powinna zaczekać do zakończenia postępowania w sprawie kontroli.
Choć decyzja o odwołaniu A. Sibilskiej jeszcze nie zapadła zdaje się być przesądzona. Jeżeli tak się stanie będzie to już trzeci dyrektor, który odejdzie ze szpitala „z hukiem”.