Komunikaty z banku otrzymują klienci mBanku od 24 października. Jak informuje bank właściciele smartfonów z systemem operacyjnym Android mogą paść ofiarą nowej szkodliwej aplikacji.
- Dystrybucja takiej aplikacji może być przeprowadzona z wykorzystaniem autoryzowanych sklepów z aplikacjami na smartfony, linków przesłanych w wiadomościach SMS, prowadzących zarówno do autoryzowanych jak i nieautoryzowanych sklepów - podaje mBank. - Obecnie szkodliwa aplikacja podszywa się pod aplikację do sprawdzania kursu kryptowalut. Po jej pobraniu na zainfekowanym telefonie i włączeniu aplikacji mobilnych kilku polskich banków, można zobaczyć „nakładkę”, podszywająca się pod właściwą aplikację bankową. Wyłudza ona od użytkownika poufne dane - czytamy dalej.
Do poufnych danych zaliczany jest m.in. identyfikator klienta w banku, jak i hasło. - Oprócz fałszywej „nakładki” wyłudzającej poufne dane, złośliwa aplikacja może przejąć kontrolę nad telefonem. Może wykonywać lub podsłuchiwać połączenia telefoniczne, a także wysyłać i odbierać wiadomości SMS (w tym SMS-y autoryzacyjne wysyłane przez bank) - informuje mBank.
Jak się chronić?
Zanim zainstalujecie jakąkolwiek aplikację na swoim telefonie - zorientujcie się, jakie są o niej opinie oraz jakich uprawnień wymaga - jeśli żąda uprawnień do odbierania i wysyłania SMS-ów, to może ingerować w SMS-y autoryzacyjne wysyłane przez bank...
Jeśli podejrzewacie, że mogliście paść ofiarą ataku - natychmiast zmieńcie hasło do serwisu transakcyjnego banku i przywróćcie ustawienia fabryczne w telefonie. W takiej sytuacji trzeba też zmienić PIN do aplikacji mobilnej banku.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?