Naukowcy badają Jezioro Wolsztyńskie. To kolejny krok w kierunku „wolsztyńskiej Copacabany”

Pod koniec sierpnia pracownicy Katedry Turystyki i Rekreacji Wydziału Nauk Geograficznych i Geologicznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu rozpoczęli badania wody i osadów Jeziora Wolsztyńskiego. Badania te są owocem współpracy władz Wolsztyna z poznańskim uniwersytetem, a ich celem jest rozpoznanie warunków do wybudowania nowoczesnego kąpieliska z oczyszczoną wodą. W ramach badań opracowywany jest szczegółowy plan batymetryczny jeziora. Wykonywane są wiercenia w dnie zbiornika w celu rozpoznania miąższości, rodzaju i składu chemicznego osadów, a także wykonywane są pomiary przepływu i mętności wody. Badania prowadzone są z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu, m. in. akustycznego dopplerowskiego przepływomierza profilującego, echosondy z sonarem, a także specjalistycznej łodzi do poboru próbek osadów. Koszty badań ponosi UAM, natomiast Urząd Miasta zapewnia zakwaterowanie dla pracowników uczelni oraz udostępnia przystań jako zaplecze logistyczne. Badania są niezbędne i są niejako kolejnym procesem tworzenia nowoczesnego kąpieliska. Ich wyniki będą potrzebne dla projektantów, którzy będą przygotowywać już właściwy projekt budowy. Kiedy zostaną one zakończone, będzie można powoli myśleć o przygotowaniu właściwego opracowania.

W opracowaniu jest także karta informacyjna przedsięwzięcia będąca podstawą do zajęcia stanowiska w sprawie obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. W/w prace badawcze są niezbędne do zebrania stosownych danych przed wydaniem decyzji celu publicznego na budowę nowoczesnego kąpieliska.

Postępowanie związane ze zrealizowaniem przedstawionego planu idzie dwutorowo. Pierwszym są właśnie badania, które obecnie trwają, drugim są pracę związane z wydaniem wszelkich pozwoleń. Jak przyznaje zastępca burmistrza Wolsztyna, Tomasz Spiralski, projekt jest unikatowy i dlatego to wszystko długo trwa. Decyzję muszą w tym przypadku wydawać czy to Urząd Marszałkowski czy to Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. - Nikt przed nami nie wykonywał jeszcze takiego projektu, więc nie tylko my, ale także wszystkie instytucje w tym przypadku potrzebują czasu, aby zapoznać się z wszystkimi procedurami - mówi Tomasz Spiralski. Jak zapewniają w ratuszu, pomysł nie został tylko zaprezentowany, jest on realizowany i wszystko zmierza w dobrym kierunku. Kiedy jednak plaża będzie wyglądać tak jak na prezentacjach? Tego na razie nie wiadomo, ponieważ wszystkie procedury wymagają czasu. - Nie powiemy konkretnej daty, jednak wszystko jej realizowane krok po kroku i posuwa się we właściwym kierunku - dodaje zastępca burmistrza.

W ramach projektu nad jeziorem ma powstać kąpielisko z podczyszczoną wodą, z placem wodnych zabaw dla dzieci, tereny sportowe oraz rekreacyjne, ogródkiem jordanowskim dla dzieci oraz budynki techniczne. Najważniejszym elementem założenia jest wydzielenie strefy jeziora - kąpieliska z oczyszczoną wodą. Strefa ta nadal ma być kąpieliskiem, a nie zamkniętym zbiornikiem wodnym. Dodatkowym źródłem czystej wody ma być woda podziemna pobierana z dużych głębokości, przewidziano także wymianę gruntu w części kąpieliska na piasek celem uzyskania odpowiedniej przejrzystości wody oraz poprawy parametrów jej czystości.