Potrzebna zgoda na rozbudowę cmentarza

Mieszkańcy Wolsztyna proponują, by powiększyć cmentarz przy ul. Lipowej. Nie jest to jednak takie proste

Chodzi o powiększenie nekropolii o teren posesji, która znajduje się przy skrzyżowaniu ulicy Lipowej i drogi obwodowej. Swego czasu było wiele uwag pod adresem właściciela, który prowadził tam hodowlę świń. Po licznych interwencjach uciążliwa działalność została zlikwidowana. Zza muru już nie śmierdzi, ale w dalszym ciągu ogranicza on widoczność na skrzyżowaniu.

- To miejsce i tak nie nadaje się pod mieszkalnictwo, a dodatkowy teren na cmentarzu by się przydał, bo miasto się rozbudowuje - mówi mieszkanka ul. Garbarskiej w Wolsztynie. - Wiele osób chce chować swoich bliskich właśnie tutaj, bo na cmentarz w Komorowie to jednak daleko. Poza tym w tamtym rejonie też powstają domy, więc tamto miejsce pochówku mogłoby służyć głównie mieszkańcom Komorowa i Adamowa. Na cmentarzu parafialnym coraz trudniej o miejsce pochówku.

- Powiększając cmentarz poprawiłaby się widoczność, a tym samym bezpieczeństwo na skrzyżowaniu - dodaje wolsztynianka. - Można by wówczas zdemontować wysoki mur, przedłużając ogrodzenie cmentarza. Z tego co mi wiadomo właściciel posesji ma nowy dom, wiec mógłby w końcu w nim zamieszkać, a ten teren sprzedać parafii.
Sprawa nie jest taka prosta. Okazuje się bowiem, że teren znajdujący się między cmentarzem a droga obwodową należy do dwóch różnych osób.

- Już dawno proponowaliśmy właścicielom kupno tych działek i to nawet po korzystnej cenie - mówi Barbara Matuszczak z Urzędu Miejskiego w Wolsztynie. - Jedna z nich była skłonna przystać na naszą propozycję, a druga nie. Gdyby udało nam się sfinalizować transakcję wówczas można by zamienić się z parafią na inne grunty. Do tego potrzebna jest jednak zgoda obu właścicieli działek.

- Jako parafia bylibyśmy bardzo zainteresowani powiększeniem cmentarza. Jeżeli tylko pojawi się taka możliwość na pewno z niej skorzystamy - mówi ks. proboszcz Sławomir Majchrzak. - Co prawda jest nowy cmentarz na Komorowie, ale część osób woli być chować swoich bliskich przy ul. Lipowej.

Na nowy cmentarz jest nieco dalej. Być może teraz nastawienie się zmieni, ponieważ po wybudowaniu ścieżki rowerowej łatwiej już dotrzeć na groby bliskich.