W mroźne dni zamykamy otwory wentylacyjne zapominając o tym, że cały czas pracuje kuchenka gazowa, piecyk gazowy do ogrzewania wody, kominek lub inne urządzenia zapewniające nam ciepło. Wiemy z podstaw fizyki, że wszystkie te urządzenia potrzebują do spalania tlen. Bez napływu świeżego powietrza jego stężenie maleje doprowadzając do procesu niepełnego spalania i wydzielania się tlenek węgla. Występujące w okresie zimowym zjawisko inwersji powoduje powstanie ciągu wstecznego, co wzmaga możliwość zatrucia tlenkiem węgla. Gaz ten jest bezwonny i niewidoczny, nie posiadamy świadomości, że cały czas się zatruwamy.
Zatrucie tlenkiem węgla, w początkowej fazie objawia się dusznością, pogorszeniem ostrości widzenia, bólem głowy czy kołataniem serca. Po dłuższym wdychaniu tlenku węgla pojawiają się wymioty, zaburzenie orientacji, świadomości i oddychania, przyspieszone bicie serca, drgawki, a nawet śpiączka. Nawet małe stężenie zabija. Kładziemy się spać i cały czas wdychamy trujący gaz. Przez całą noc jesteśmy narażeni na trujący gaz, rano możemy się nie obudzić. W dużym stężeniu wdychanie tlenku może doprowadzić do śmierci w 60 sekund.
Jak należy się zachować w przypadku objawów zatrucia? Przede wszystkim, nie można lekceważyć pierwszych objawów duszności, bólów i zawrotów głowy, wymiotów, osłabienia, przyspieszenia pracy serca i oddychania. Jeżeli dojdzie do któregokolwiek z powyższych objawów, w pierwszej kolejności należy niezwłocznie przewietrzyć pomieszczenie i skonsultować się z lekarzem.
Strażacy apelują, aby tego typu przykrych zjawisku unikać. Takim sytuacją należy zapobiegać. Co trzrba robić? Należy dbać o odpowiedni stan instalacji kominowej i wentylacyjnej poprzez kontrole ich stanu technicznego raz do roku. Czynność tę powinien wykonać kominiarz wystawiając nam protokół z przeglądu instalacji. Ponadto należy dokonywać czyszczenia przewodów kominowych opalanych paliwem stałym, co 3 miesiące i gazem, co 6 miesięcy. Dbać o właściwą wentylację wyznając prostą zasadę, aby spaliny i zużyte powietrze mogło wypłynąć z pomieszczenia musi być możliwość napływu świeżego powietrza z zewnątrz poprzez wietrzenie i mikrowen-tylację w oknach. Pomimo wszystkich naszych starań, w skrajnych przypadkach możemy mieć pecha. Splot nieszczęśliwych zdarzeń może spowodować, że i my i nasi bliscy będziemy narażeni na śmiertlene ryzyko. Przed nim, uchronić nas może czujnik tlęku węgla. Występują one również w wersji z czujnikiem dymu. Czujnik tlenku węgla można zakupić już za 60 zł.
W Polsce każdego roku, z powodu zatrucia tlenkiem węgla pochodzącym z gazowych grzejników wody przepływowej, umiera ok. 100 osób, a kilka razy więcej ulega zatruciu wymagającym hospitalizacji. Przeważająca większość wypadków śmiertelnych zdarza się między 1 listopada a 31 marca, a więc w porze chłodnej. Przyczyną są zamknięte, szczelne okna. Można łatwo zapobiec powstawaniu tlenku węgla i jego przenikaniu do mieszkań, spełniając cztery podstawowe warunki bezpiecznego użytkowania urządzeń spalających gaz. Są to: prawidłowa instalacja, stały dopływ świeżego powietrza, swobodny odpływ spalin, właściwa eksploatacja zapewniająca dobry stan techniczny urządzenia gazowego. Od stosowania się do powyższych rad może zależeć zdrowie i życie Twoje oraz Twoich bliskich
Sprytny sposób na niższe rachunki
Źrodło: AIP
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?