W Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej można załatwić wiele spraw. Np. można tutaj zamówić przepchanie zapchanych rur. Nie brakuje także innych usług związanych z kanalizacją. Niestety, gorzej jeśli pęknie rura, bo wtedy problem robi się większy. Przekonali się o tym na własnej skórze pracownicy PGK, gdzie kilkanaście dni temu właśnie taka sytuacja miała miejsce, a skutki odczuwalne są do dziś.
W siedzibie spółki pękły rury. Od razu więc wszystko pozakręcano i tym samym toalety przestały działać. - Niestety, rury, które mamy w naszej siedzibie nie były już od lat wymieniane i najprościej mówiąc ich stan pozostawiał wiele do życzenie. Nie chcieliśmy od razu wszystkiego kuć i natychmiast brać się za naprawę, ponieważ uszkodzona nitka biegnie nad serwerownią, więc z jakimikolwiek pracami musimy być bardzo ostrożni - mówi nam Maciej Ganowicz, prezes zarządu PGK w Wolsztynie, gdzie przez pierwsze dni po awarii zapach do przyjemniejszych nie należał. Jednak z biegiem czasu ten problem zniknął. Obecnie, na wszystkich drzwiach od łazienek, znajduje się kartka, że przybytki są nieczynne. - Toalety nie działają, co jest uciążliwe, jednak w innych budynkach mamy jeszcze cztery i to właśnie z nich korzystają pracownicy. Problem zostanie rozwiązany na dobre, tak szybko jak to tylko będzie możliwe - zapewnia Maciej Ganowicz, a sprawa zakrawa na tę z typu, że ,,szewc na boso chodzi”...
Tymczasem, nie tak dawno, siedziba spółki przeszła remont zewnętrznej elewacji. Wykonano tutaj także nowe miejsca parkingowe. Ale w środku remontu póki co nie było no i na efekt, w postaci awarii rur w łazienkach, nie trzeba było długo czekać. Prezes zarządu, ma jednak plany odnośnie remontu wnętrz. Wtedy będzie można też wymienić stare rury.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?