Wolsztyn - Kolejka do operacji chirurgicznych

Zdaniem dyrekcji szpitala to krzywdzące opinie, bo wina nie leży po stronie lecznicy. - Sprawa dotyczy pacjentów z urazami ortopedycznymi, którzy trafiają do naszego szpitala z wypadków komunikacyjnych - informuje Aleksandra Sibilska, dyrektor SP ZOZ w Wolsztynie. - W przypadku dużych złamań z przemieszczeniami wymagana jest wysoce specjalistyczna opieka, a niekiedy też zabiegi naprawcze. Po takich urazach zdarza się, że pacjent przebywa u nas 2-3 dni, zanim uda się go przetransportować do ośrodka specjalistycznego. W wielu przypadkach nie da się tego przyspieszyć, ponieważ inne ośrodki nie chcą od razu przyjmować naszych pacjentów z powodu własnych ograniczeń kontraktowych z NFZ. Z kolei nasz szpital nie może wykonywać dużych zabiegów. Muszą być one zlecane ośrodkom o wyższym poziomie referencyjnym. Rozumiemy zniecierpliwienie pacjentów. Prosimy jednak o wyrozumiałość, ponieważ robimy wszystko, by okres oczekiwania był jak najkrótszy.