Widmo spadku do II ligi, które pojawiło się na początku drugiej rudny, zostało skutecznie oddalone już kilka kolejek przed końcem rozgrywek. Ostatni w tym sezonie mecz szczypiorniści Wolsztyniaka rozegrali z zespołem Sokoła Kościerzyna. Po ostrej, szarpanej grze obie drużyny podzieliły się punktami remisując 26:26 (12:14). Pierwsza połowa rozpoczęła się po myśli gości z Kościerzyny, którzy szybko objęli kilkubramkowe prowadzenie. Po bardzo dobrej grze w obronie i skutecznych rzutach Michała Janusiewicza, Macieja Reichela i Pawła Grynisa ich przewaga w 8 minucie wynosiła pięć bramek (1:6). Wtedy też obudzili się gospodarze, a sygnał do odrabiania strat, dał skutecznie wykonanym rzutem karnym Marcin Pietruszka.
Kolejne minuty to wyrównana gra obu drużyn. Taki stan rzeczy utrzymał się jedynie przez 10 minut, kiedy to sytuacja z początku meczu odwróciła się o 180 stopni. Głównie dzięki grze Michała Przekwasa, na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy na tablicy wyników widniał rezultat remisowy po 12. Również po faulu na nim z boiska został wyrzucony Maciej Reichel z Vertexu, któremu sędziowie pokazali czerwoną kartkę. Gdy wydawało się, że przy takim wyniku drużyny udadzą się do szatni, wolsztyńscy rozgrywający popełnili dwa błędy, co skrzętnie wykorzystali podopieczni Igora Stankiewicza i na przerwę schodzili prowadząc 14:12.
Na drugą połowę oba zespoły wyszły bardziej skoncentrowane niż to było w pierwszej części, co przełożyło się na bardzo wyrównaną grę. Dobra postawa obrońców obu drużyn nie pozwoliła żadnej ze stron na zdobycie przewagi. Zmiana nastąpiła w 42 minucie, kiedy to zaczęła się seria gospodarzy. Efektowne akcje w ataku i świetne parady w bramce Jarosława Płóciniczaka pozwoliły zdobyć osiem bramek z rzędu i wyjść na 8 minut przed końcem meczu na prowadzenie 25:20.
Gdy już wszyscy myśleli, że spotkanie zakończy się wysoką wygraną miejscowej drużyny, szczypiorniści Sokoła odrobili z nawiązką straty i w decydującą, ostatnią minutę weszli prowadząc różnicą bramki. Zawodnikom Genadiya Kamelina, za sprawą Marcina Cichego, udało się zdobyć gola, który ustalił wynik meczu na 26:26.
KPR Wolsztyniak Wolsztyn: Wieczorek, Płóciniczak - Przekwas 9, Pietruszka 6 (2/2), Kaczmarek 4, Chrapa 3, Szutta 2, Cichy 1, Wajs 1, Tomiak, Rogoziński, Kubiak, Kiciński, Gessner, Raczkowiak.
1. Pogoń Szczecin 22 36
2. AZS UW Warszawa 22 31
3. Wybrzeże Gdańsk 22 28
4. Arot Leszno 22 27
5. Sokół Kościerzyna 22 27
6. GSPR Gorzów Wlkp. 22 24
7. Wolsztyniak Wolsztyn 22 20
8. Grunwald Poznań 22 19
9. Pomezania Malbork 22 17
10. KS Elbląg 22 13
11. Wisła II Płock 22 13
12. SMS Gdańsk 22 9
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
