Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolsztyński szpital studnią bez dna ?

Magdalena Łukaszewska
Wolsztyński szpital studnią bez dna ?
Wolsztyński szpital studnią bez dna ? Marcin Paczkowski
Gmina Wolsztyn zwróciła się z prośbą do okolicznych samorządów o wsparcie. Dlaczego nie robi tego powiat i ile jeszcze trzeba będzie dorzucić do szpitalnej skarbonki?

Wszystko zaczęło się od zmian w przepisach, które wymusiły na wielu powiatowych samorządach podjęcie decyzji o dalszych losach lokalnych szpitali. Zgodnie z wytycznymi Ministra Zdrowia, aby funkcjonowanie lecznic było wciąż możliwe, w wielu przypadkach konieczna stała się ich gruntowna modernizacja. Miało to na celu dostosowanie placówek do unijnych standardów.

Ostatecznie władze powiatu wolsztyńskiego zdecydowały się przystąpić do działania. Zgodnie z planem postanowiono dobudować do istniejącego już obiektu dodatkowy budynek oraz zmodernizować jego starą część. Prace ruszyły we wrześniu ubiegłego roku, a oficjalne oddanie do użytku nowego skrzydła nastąpiło dokładnie dwanaście miesięcy później.

Aby rozbudowa szpitala stała się możliwa, potrzebne było porozumienie z lokalnymi samorządami, odnośnie finansowej współpracy. W efekcie w kosztach rozbudowy lecznicy partycypowały: gmina Wolsztyn z kwotą 5 milionów złotych, gminy Siedlec i Przemęt po 1 milionie złotych oraz samorząd powiatowy, który przeznaczył na ten cel 3,5 mln zł. Nie obyło się również bez zaciągnięcia pożyczki w wysokości 10 milionów złotych. Podsumowując, koszt powstania nowego budynku wyniósł około 15 milionów złotych. Resztę pochłonie zaplanowana modernizacja pozostałej części.

Okazuje się jednak, że to jeszcze nie koniec wydatków. Mimo ogromnych nakładów finansowych, które już przeznaczono na szpital, potrzebne są jeszcze środki m.in. na zakup sprzętu i wyposażenia sal. O pomoc poproszone zostały lokalne samorządy. Tym razem z apelem o wsparcie inwestycji nie wystąpiły władze powiatu, a gmina Wolsztyn.

- Miejscowy szpital jest naszym wspólnym dobrem i postanowiliśmy poprosić gminy Rakoniewice, Wielichowo oraz Kargowa o pomoc. Taką decyzję podjęliśmy ze względu na wieloletnią współpracę z tymi samorządami oraz w związku z otrzymaniem informacji o przekazaniu przez gminę Zbąszyń dofinansowania na szpital w Wolsztynie. Uznaliśmy więc, że skoro zarówno mieszkańcy wspominanych trzech regionów również korzystają z opieki i pomocy świadczonej przez naszą lecznicę, to władze tych gmin też mogłyby rozważyć możliwość wsparcia finansowego placówki - wyjaśniał w rozmowie z nami burmistrz Wojciech Lis.

To, że szpital nadal potrzebuje pieniędzy, nie jest raczej wielkim zaskoczeniem. Zdecydowaniem bardziej dziwi fakt, że o pomoc w tym zakresie prosi gmina, która musi realizować swoje własne zadania, a w kwestii formalnej ze szpitalem nie ma nic wspólnego.

Z kolei starosta wolsztyński wyjaśniał nam, że powiat nie planuje zwracania się z prośbą o pieniądze do kolejnych samorządów:

- Takie wsparcie przekazały już na szpital gminy z naszego powiatu. Jeśli ościenne regiony, podobnie jak gmina Zbąszyń, zdecydują się nam dobrowolnie pomóc, to będziemy bardzo wdzięczni za to wsparcie. Jednak nie zamierzamy sami o takie prosić. Gmina Wolsztyn nie konsultowała z nami działań podejmowanych w tym zakresie i rozmów z władzami innych regionów. To indywidualne działanie wolsztyńskiego urzędu miasta - mówił Janusz Frąckowiak.

Jak tłumaczy natomiast burmistrz Wojciech Lis, gmina chciała w ten sposób po prostu wspomóc szpital, podobnie jak robi to od wielu lat. Pomoc, pomocą, ale czy chętnie do jej udzielenia będą inni samorządowcy?

- Pismo otrzymaliśmy, a z jego treścią zapoznali się już radni. Choć jeszcze nie ma oficjalnego stanowiska w tej spawie, to myślę, że nie przekażemy środków na wolsztyński szpital. Mamy mnóstwo zadań własnych. Realizujemy też przedsięwzięcia, które nie nalezą do naszych kompetencji, jak np. remonty dróg powiatowych. Niedawno o pieniądze dla szpitala prosiło nas starostwo w Grodzisku, teraz okazuje się, że pomocy potrzebuje też szpital w Wolsztynie. Nikt jednak nie pyta gmin, czy im także jest może potrzebne jakieś wsparcie. Pamiętajmy, że na pierwszym miejscu są sprawy gminy i nasze zadania, które wykonujemy. Nie na wszystko wystarcza nam środków, skąd zatem mamy je brać na pomaganie innym ?- mówił burmistrz Gerard Tomiak.

Wiadomo już, że szpital w Wolsztynie nie otrzyma również pieniędzy od gminy Wielichowo: - Sprawa została omówiona z radnymi i zapadła decyzja o nie dofinansowywaniu tamtejszej placówki- dodała burmistrz Honorata Kozłowska.

Z kolei samorząd w Kargowej jeszcze nie rozważył wniosku gminy Wolsztyn. Jednak czy znajdzie się ktoś, kto jeszcze będzie chciał dokładać pieniądze do „studni bez dna”, jak określa się już wolsztyński szpital?

Nikt nie ma wątpliwości, że lecznica jest potrzebna i każdy wspiera ją jak może. Wygląda jednakże na to, że chęci i możliwości powoli się kończą. Czy gminy powinny wspomóc lecznicę. Jak Państwo myślicie?

Orkan Grzegorz - czy mamy się go bać? Mówi Hieronim Wawrzyniak z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Poznaniu

Źródło: gloswielkopolski.pl

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto