Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Po podróży, która rozpoczęła się bardzo wczesnym rankiem, zwiedzanie rozpoczęli od Placu Bohaterów, gdzie wspaniała przewodniczka, Polka mieszkająca w Budapeszcie, opowiedziała uczestnikom wyprawy o historycznych początkach tego miasta, opisując posągi na kolumnach, które symbolizują wojnę, pokój, pracę, dobrobyt, wiedzę i chwałę.
- Uczniowie mieli okazję wcielić się w postacie związane z historią Węgier - opowiada Małgorzata Janowska, nauczycielka języka polskiego. - Z tego reprezentacyjnego miejsca przeszliśmy do Parku Miejskiego, gdzie podziwialiśmy piękną gotycką, renesansową i barokową architekturę Zamku Vajdahunyad położonego nad brzegiem jeziora - dopowiada.
Uwagę wszystkich przykuł pomnik Anonymusa, nieznanego z imienia pierwszego kronikarza węgierskiego. Była też chwila na powrót do czasu dzieciństwa i beztroski poprzez zabawę na karuzelach, zjeżdżalniach i huśtawkach.
- Ogromne wrażenie na uczestnikach wycieczki wywarła bazylika św. Stefana, zaprojektowany na planie greckiego krzyża, największy kościół w Budapeszcie - relacjonuje nauczycielka. - Jej zwieńczeniem jest ogromna kopuła z mozaiką przedstawiającą Boga Ojca. Kościół przechowuje relikwie świętego Stefana, konkretnie, jego zmumifikowaną prawą dłoń. Staliśmy na placu przed bazyliką, mając świadomość, że pod nami znajduje się całkowicie zautomatyzowany czteropiętrowy parking mieszczący 404 samochody - dodaje.
Po Budapeszcie przemieszczali się autokarem, choć zajrzeliśmy też do metra, które jest najstarszą koleją podziemną w kontynentalnej części Europy, podziwiali architekturę Pesztu, m.in. opery, parlamentu wzorowanego na londyńskim, mostów.
Zwieńczeniem dnia był wieczorny rejs statkiem po Dunaju, kiedy to Budapeszt odsłonił przed nimi uroki nocy, gry świateł, wyjątkowego klimatu zabytków historycznych i kulturalnych, wśród których znalazła się Góra Gellert z Pomnikiem Wolności czy kompleks zamkowy Budy. A wszystko to przy dźwiękach walca Johanna Straussa II „Nad pięknym modrym Dunajem”.
Drugi dzień to zwiedzanie Budy: wzgórza zamkowego, kościoła Koronacyjnego Matyasa pw. NMP, Baszty Rybackiej, z której podziwialiśmy panoramę Budapesztu, stare kamieniczki oraz trzykrotnie niszczony i odbudowywany Zamek Królewski. Ostatnim punktem wycieczki była Wyspa Małgorzaty na Dunaju, urokliwe miejsce, gdzie w ogrodach tematycznych siedzibę znalazło wiele gatunków roślin i zwierząt. Przede wszystkim jednak jest to miejsce z obiektami sportowymi, bogatą bazą noclegową, ścieżkami rowerowymi i przestronnymi miejscami na wypoczynek.
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?