Już sam start ścieżki sprytnie zaprojektowano w bardzo atrakcyjnym miejscu. To stara wyspa młynarska na rzece Szprotawa na wschodnim krańcu wsi Wiechlice. W jedno połączono przystań kajakową i bazę nowej ścieżki. Mamy tu do dyspozycji drewnianą wiatę ze stołami i ławami, palenisko, grilla i pomost.
Na tropie bobra
- Na wyspie możemy zaparkować samochód - mówi Maciej Boryna, szef wydziału przedsiębiorczości, promocji i turystyki szprotawskiego magistratu, na którego tekście opieramy ten opis. Po powrocie jest więc gdzie odpocząć i pobiesiadować, a nawet spłynąć kajakiem do Szprotawy.
Na szlaku wędrujemy tropem zielonego bobra, bo taki znak zaprowadzi nas nad brzegi ukrytego w buszu potoku. Najpierw pod górę malowniczym bukowym wąwozem, na którego dnie znajduje się źródełko, wedle podania starożytne stanowisko pogańskiego kultu. Na dno wąwozu można także jedynie popatrzeć, siedząc sobie na jednej z ustawionych przy trasie drewnianych ław. Na szczycie wzniesienia wchodzimy na stary trakt szprotawsko-głogowski. Po drodze miniemy zabytkowe kamienne drogowskazy z XIX wieku oraz pomnikową sosnę. Idąc skrajem pola, wejdziemy w aleję sędziwych i czarująco uformowanych czereśni. Potem będą nam towarzyszyć egzemplarze kilkusetletnich dębów.
Docelowy punkt dydaktyczny znajduje się w historycznym lesie miejskim (Sprottauer Stadt-Forst), rozlokowanym na niewielkim wzniesieniu. To odosobnione miejsce z dziką przyrodą
Siadamy na masywnych ławach przy leśnym stole, wsłuchujemy się w śpiew ptaków, wpatrujemy się w nurt potoku. W okresach suszy zamienia się w niepozorną strużkę, a po obfitych opadach nawet przepływają tędy spływy kajakowe. Na drugi brzeg można przeskoczyć po głazach. W pobliżu, w górę i w dół rzeki rejestruje się tamy bobrów - naturalnych gospodarzy potoku. Mając szczęście dostrzeżemy w rzece rzadkie strzeblę potokową, piskorza lub kiełbia białopłetwego. Wiosną przy brzegach zaobserwujemy m.in. miodunkę wąskolistną, wpisaną na polską czerwoną listę. Ale można tu też po prostu posilić się, poczytać lub odpocząć po biegu.
Szprotawska złota rybka okazała się delfinem
Cztery kilometry przygody
Ścieżka ma długość 4 km, co ok. 1 km rozlokowane są punkty odpoczynkowe w postaci wspomnianych ław. To propozycja na rodzinne spacery lub w gronie znajomych, a także dla miłośników przyrody. Przeznaczona jest do ruchu pieszego lub rowerowego, odcinkami lekko crossowego. Trasę zaprojektowali Maciej Boryna i Jan Ryszawy z Urzędu Miejskiego w Szprotawie. Magistrat uruchomił ścieżkę własnymi siłami przy znikomym zaangażowaniu finansowym dzięki pomocy organizacji pozarządowych, lokalnych przedsiębiorców i Nadleśnictwa Szprotawa.
Wkrótce pojawią się tablice dydaktyczne oraz skrytki do gry terenowej geocaching.
- Po niedawno otwartej ścieżce dydaktycznej Park Huta, to drugi wykończony w bieżącym roku przez gminę szlak służący rekreacji, edukacji regionalnej i propagowaniu zdrowego trybu życia - mówi burmistrz Szprotawy Mirosław Gąsik. Następna będzie pętla rowerowa o długości 10 km relacji Dzikowice-Długie-Borowina-Dzikowice, także prowadząca przez obszary Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Potok Sucha.
Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?