Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    @K1 - niekoniecznie. Kiedyś węgiel był na tyle tani, że najbiedniejsi nie musieli zbierać po śmietnikach mebli z płyt wiórowych oraz butelek PET. Nie było również tylu samochodów i TIRów na drogach, towary transportowano gęstą siecią połączeń kolejowych, masa ludzi przemieszczała się autobusami i tramwajami, zaś wysokie kominy fabryk i hut, owszem, truły, jednak wynosiły te spaliny daleko poza miasto, niszcząc np. jurajskie skałki. Dziś każda rodzina ma co najmniej jedno autko, komunikacja miejska jest fatalnej jakości, więc każdy kupuje nawet i starego grata za 1500 zł, byle mieć czym jeździć, linie tramwajowe są albo polikwidowane albo prowadzą donikąd, w miejsca, które może 50 lat temu tętniły życiem, a dziś to ruiny i pustkowia. Wisienką na torcie są masowo polikwidowane linie kolejowe, z których można by zrobić fajną i szybką sieć komunikacji szynobusowej oraz dostawczej, ale po co komu by się chciało męczyć. Łatwiej załadować TIRa i kupić używany autobus z niemieckiego szrotu. To tzw. "niska emisja", w której nasze miasta się kiszą, a my dusimy. A co na początek robi nowo wybrany zarząd GZM? Ogłasza przetarg na zakup wypasionych limuzyn. I jak tu ma się dobrze żyć?

    KOD

    Polecamy!