Ale Wam moi Drodzy ten obecny burmistrz ciśnie smuty. Prawdą jest, że można było przejmować dworce PKP nieodpłatnie i to też zrobiła gmina Wolsztyn. Przejęła dworce między innymi w Świętnie, Tłokach, Powodowie i Kębłowie. Natomiast nie prawdą jest, że nieodpłatne przekazanie dworców dotyczyło wszystkich budynków w całej Polsce. Wszędzie tam, gdzie pojawił się potencjalny kupiec, to PKP nie oddawała nieodpłatnie tylko sprzedawała na wolnym rynku. Próśb ze strony Gminy Wolsztyn zainteresowanych przejęciem dworca w Wolsztynie było przynajmniej kilka. To nie ulega wątpliwości bo są na do dokumenty w urzędzie Gminy. Natomiast znamienne jest pismo z dnia 13 marca 2012 roku w którym PKP informuje byłego burmistrza Wolsztyna, iż są prowadzone intensywne rozmowy z potencjalnym nabywcą dworca PKP, który jednocześnie deklaruje zachowanie funkcji publicznej dworca kolejowego. To po jaką cholerę było wydawać publiczne pieniądze na zakup dworca skoro prywatny inwestor deklarował zachowanie tego dworca?