Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Fakty przedstawione przez „co prawdo to prawda” stawiają w zupełnie innym świetle sprawę dworca w Wolsztynie. Dotychczas burmistrzowie, ich radni i inne osoby z nimi związane twierdziły że poprzednicy nic nie zrobili aby za symboliczną złotówkę przejąć budynek dworca. Teraz dowiadujemy się że to nieprawda i są na to dowody w Ratuszu w postaci dokumentów. Również dokument z PKP informujący że potencjalny nabywca dworca deklaruje, po wyremontowaniu budynku, zachowanie funkcji publicznej dworca kolejowego, świadczy o tym że osoby podróżujące nie musiałyby stać na dworze w zimnie, chłodzie i deszczu oczekując na pociąg. Jeżeli faktycznie takie były ustalenia z potencjalnym nabywcą to po co gmina miała kupować dworzec i wydawać publiczne pieniądze? Świadczy to o roztropności i gospodarności poprzedniego burmistrza i radnych. Szkoda tylko że dowiadujemy się o tym dopiero teraz. Dlaczego te wszystkie fakty były ukrywane przed społeczeństwem? Jeżeli tak miało być to dlaczego obecny burmistrz i jego radni zamienili dworzec w złym stanie technicznym na tak atrakcyjną działkę po tak zaniżonej cenie, może tutaj należy poszukać czegoś co „cuchnie korupcją” jak powiedział radny. Dobrze że radny Lorenz zapoczątkował ten temat. Trzeba to wyjaśnić wzdłużnie i wszerz, jak to lubi mawiać i to nie za pomocą spotkań w Domu Kultury i tego forum ale przy pomocy prokuratora i sądu. Wszyscy są przekonani że to jedyne wyjście z tego spektaklu pełnego niedomówień, pomówień i insynuacji.

    KOD

    Polecamy!