We wtorek 25 lipca obchodzimy wspomnienie św. Krzysztofa patrona kierowców z tej okazji prezentujemy kierowcę i przedsiębiorcę w Budzyniu Mirosława Piekarka.
Od kierowcy auto lawety do właściciela jednego z większych przedsiębiorstw transportowych w powiecie chodzieskim - historia Mirosława Piekarka i jego żony Magdaleny to przykład niezwykłego sukcesu i determinacji.
Mirosław Piekarek wraz z żoną Magdaleną prowadzą jedną z większych firm transportowych w powiecie chodzieskim, ale to efekt wielu lat pracy.
Mirosław ( rocznik 1980 ) już od najmłodszych lat interesował się motoryzacją i kierowaniem pojazdami. Prawo jazdy kategorii B+E upoważniające do kierowania samochodami osobowymi z przyczepami zdobył w wieku 18 lat i od razu rozpoczął niełatwą pracę jako kierowca auto lawety. Pierwsze kursy od razu na zachód Europy Niemcy i Francja.
Jak mówi:
„Nie było łatwo, dalekie trasy, bardzo męczące, nie obowiązywały tachografy i normy czasowe. Trzeba było jeździć bardzo dużo godzin”.
Po kilkuletniej pracy w 2005 roku uzyskał uprawnienia kategorii C=E i przesiadł się na ciężarówkę tak zwanego tira, tam po kilkuletniej pracy zakupił w 2009 roku własny samochód ciężarowy był to Mercedes Actros po nie długim czasie zakupił dwie kolejne ciężarówki i tak powstała mała firma transportowa.
Dziś jest to jedne z większych przedsiębiorstw w powiecie chodzieskim w którym pracuje 45 osób w tym logistycy i 37 kierowców. Firma działa na całym rynku europejskim poza Rosją i Ukrainą. Łącznie firmowi kierowcy pokonują ponad 4,5 miliona kilometrów rocznie. Zdarzały się także niebezpieczne sytuacje raz ciężki wypadek i raz spłonęła firmowa ciężarówka w trasie, na szczęście kierowcy wyszli bez szwanku. Jego ulubione marki to Mercedes Actros, Man i Daf.
To właśnie zaangażowanie całej rodziny sprawia, że przedsiębiorstwo transportowe Mirosława i Magdaleny Piekarek jest jednym z większych w powiecie chodzieskim. Sekret sukcesu tkwi w ich ciężkiej pracy, determinacji oraz braku strachu przed wyzwaniami. Wieloletnie doświadczenie i zdobyta wiedza pozwoliły im zbudować solidne i rozwijające się przedsiębiorstwo. Prowadzą także działalność filantropijną wspomagając imprezy kulturalne i sportowców.
Historia Magdaleny i Mirosława jest przykładem, że sukces nie przychodzi łatwo, ale można go osiągnąć, jeśli się ciężko pracuje. Niezależnie od branży i początkowych warunków, determinacja i zaangażowanie mogą przerodzić się w prawdziwy sukces.
Mirkowi i wszystkim kierowcom z okazji św. Krzysztofa patrona kierowców życzymy szerokiej drogi.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody