Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
1 z 5
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Do Szmaragdowego Grodu prowadzi żółta, ceglana droga, która...
fot. mat. prasowe

Najbardziej niezwykłe z nieistniejących miejsc, które poznacie dzięki książkom

Szmaragdowy Gród, Czarnoksiężnik z Krainy Oz

Do Szmaragdowego Grodu prowadzi żółta, ceglana droga, która wije się przez całą Krainę Oz. Gdy miasto ukazuje się na horyzoncie, trudno powstrzymać okrzyki zachwytu. Zanim jednak przekroczy się mury i wejdzie do środka, należy założyć zielone okulary – to środek bezpieczeństwa, by blask wspaniałej stolicy nie poraził ludzkich oczu. Okulary noszą wszyscy mieszkańcy miasta. Jak się okazuje, są one głównie narzędziem propagandy uprawianej przez władającego Krainą Oz Czarnoksiężnika. Stolica wcale nie jest szmaragdowa, w rzeczywistości to okulary sprawiają, że wszystko jest zielone. – Świata, w którym czasem nawet zwykłe szkło wydaje się szmaragdem i tego jak niebezpieczne jest to złudzenie, autor wcale nie musiał wymyślać. Wystarczyło, że przedstawił pod postacią bajki dla dzieci problemy polityczno-gospodarcze Stanów Zjednoczonych na przełomie XIX i XX wieku. Mimo wszystko sposób w jaki to zrobił zasługuje na olbrzymie uznanie – mówi przedstawiciel księgarni Gandalf. Źródło: www.gandalf.com.pl

Zobacz również

Festyn rodzinny i mecz Supry Kwidzyn. Drużyna zmierzy się z Gedanią 1922 Gdańsk

Festyn rodzinny i mecz Supry Kwidzyn. Drużyna zmierzy się z Gedanią 1922 Gdańsk

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Polecamy

Założyła sztuczne rzęsy i oślepła. Jej oko zmieniło kolor

Założyła sztuczne rzęsy i oślepła. Jej oko zmieniło kolor

Jesteś przygotowany do matury z polskiego 2024? Rozwiąż quiz i sprawdź, co powtórzyć

Jesteś przygotowany do matury z polskiego 2024? Rozwiąż quiz i sprawdź, co powtórzyć

Prawnik krytykuje słowa nauczycielki. „Najgłupsza rzecz jaką usłyszałem”

Prawnik krytykuje słowa nauczycielki. „Najgłupsza rzecz jaką usłyszałem”