Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Poznaniu ma powstać 16-piętrowy blok. Radni alarmują: Teren może być skażony!

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Radni osiedlowi apelują o dokładne zbadanie terenu dawnego zakładu, przed rozpoczęciem budowy osiedli.
Radni osiedlowi apelują o dokładne zbadanie terenu dawnego zakładu, przed rozpoczęciem budowy osiedli. Robert Woźniak
W miejscu dawnych zakładów metalurgicznych Pomet w Poznaniu ma powstać nawet 16-piętrowy blok mieszkalny. Radni miejscy i osiedlowi alarmują, że teren może być skażony i wymagać rekultywacji.

Spis treści

Były zakłady Pomet, będa nowe mieszkania?

Teren po dawnych zakładach metalurgicznych ma zmienić swoje przeznaczenie. W niedawno uchwalonym studium miasta Poznania został on oznaczony jako przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową, mimo że wcześniej był on oznaczony jako teren przemysłowy. Na jednej z działek, gdzie doszło już do wyburzeń, ma powstać 16-piętrowy blok.

- Od 1910 roku były tu zakłady im. Hipolita Cegielskiego, a po 1945 zakłady metalurgiczne Pomet. Dawniej przekonywano nas, że ma to być teren pod wysokie technologie, co nam jako mieszkańcom ostatecznie nie przeszkadzało

- relacjonuje radny miejski i osiedlowy z PiS Michał Grześ.

Czytaj także: Jest teren zielony - będzie blok? Mieszkańcy osiedla w Poznaniu protestują

Po wystąpieniu przez dewelopera, spółkę Krańcowa 14, o warunki zabudowy zmieniły się zapisy studium, przewidujące budowę w tym miejscu osiedli.

- To też nam nie przeszkadza, jeżeli zostaną dobrze skomunikowane. Chcemy jednak, żeby ludzie, którzy tu zamieszkają byli bezpieczni

- podkreśla Michał Grześ.

Rada osiedla miała zbadać potencjalnie skażony teren

Rada osiedla zwróciła się do władz miasta z wnioskiem o wykonanie badań terenu. W odpowiedzi Wydział Klimatu i Środowiska poznańskiego magistratu miał stwierdzić, że to rada osiedla ma przeprowadzić badania i w ciągu 7 dni dostarczyć wyniki.

- Tu chodzi o możliwe zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców. Miasto powinno koniecznie grunt przebadać, zanim ruszy budowa, a nie zlecać to radzie osiedla, która nie ma do tego kompetencji, ani nie ma na to pieniędzy. Skoro władze chcą zabudowy terenu, to ta sprawa musi być wyjaśniona

- stwierdził Bartłomiej Wróblewski, poseł PiS, pełnomocnik partii w Poznaniu i powiecie poznańskim, który został poproszony o interwencję w tej sprawie.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem wideo.
Miejskie Historie - Piła:

od 16 lat

O skażeniu terenu mają świadczyć badania, które nieoficjalnie miała zlecić jedna z funkcjonujących przy ulicy Krańcowej firm. Ich wyniki otrzymała rada osiedla. Wynika z nich, że wykryto bardzo wysokie stężenie węglowodorów frakcji oleju oraz przemysłowych wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, które przekraczają standardy ustalone dla terenów mieszkalnych, a także podwyższone stężenie metali ciężkich, które lokalnie może przekraczać normy

Czytaj także:

- Z badań wynika, że jest to teren nieprzeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe, jeśli nie zostanie zrekultywowany. Oczywiście mogą one być błędne, bo były one przeprowadzane powierzchniowo, z zebranego gruntu, z miejsc, które są ogólnodostępne. Dlatego chcemy, aby przy wydaniu warunków zabudowy miasto zleciło inwestorowi badanie terenu, a jeśli jest on skażony musi on przeprowadzić rekultywację

- podkreślił Michał Grześ.

Teren niebezpieczny dla przyszłych mieszkańców?

O możliwym skażeniu terenu informują także sami okoliczni mieszkańcy.

- Wielokrotnie mieszkańcy, którzy pracowali w Pomecie, wspominali, jakie tu były warunki. Nie można było otwierać okien w związku z zadymieniem i popiołem, który tu występował. Tu była produkcja, odlewnia i można się spodziewać, że teren jest skażony

- dodawał inny radny osiedlowy Dawid Kafel.

Miasto zapowiada zbadanie terenu

Miejscy urzędnicy poinformowali naszą redakcję, że obecnie nie jest prowadzone żadne postępowanie o wydanie warunków zabudowy na działce po Pomecie.

- Wydział prowadził postępowanie o ustalenie warunków zabudowy przy ul. Krańcowej (zabudowa wielorodzinna) w 2021-2022 r., lecz zakończone one było decyzją odmowną

- stwierdził Piotr Sobczak, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury UMP.

Nie oznacza to, że miasto nie było zainteresowane zbadaniem terenu.

- Nieprawdą jest, że miasto nie było zainteresowane przeprowadzeniem badań terenu. Wydział Klimatu i Środowiska planuje przeprowadzić takie badania w 2024 r. i obecnie jest na etapie zbierania wszystkich danych i materiałów, które są niezbędne do zlecenia ich wykonania

- tłumaczy Magdalena Żmuda, dyrektor Wydziału Klimatu i Środowiska UMP

Dodaje, ze miasto od początku chciało przeprowadzić badania i już w czerwcu zwróciło się w tej sprawie do radnego Michała Grzesia z prośbą o dokumentację, zawierającą wyniki badań wskazujących na ryzyko zanieczyszczeń gleby i ziemi, wykonanymi przez akredytowane laboratorium.

- Bez względu na to, czy radny Grześ posiada taką dokumentację, sprawa jest procedowana

- podkreśla.

Czytaj także: Jadwiga Emilewicz rusza w trasę na rowerze, który wcześniej jej skradziono. Dokąd się wybiera?

Były fabryki, będzie nowe centrum

Teren ten zmienił swoje przeznaczenie w studium po licznych wnioskach o zmianę jego przeznaczenia, pochodzących od prywatnych firm i Metropolitarnej Komisji Planistycznej. Ich celem było wskazanie terenów wokół stacji Poznań Wschód jako obszaru centrotwórczego.

- Biorąc pod uwagę położenie wskazanego obszaru - dobrą dostępność zarówno do komunikacji kołowej, jak i szynowej, przystanków komunikacji zbiorowej, bliskość dworca kolejowego, dostępność szkół i przedszkoli oraz rozwój zabudowy mieszkaniowej w tym rejonie, uwagi zostały uwzględnione

- stwierdza Łukasz Olędzki z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

Na tej podstawie w studium zmieniono funkcję terenu z przemysłowo-usługowej, na mieszkaniowo-usługową.

- Zmiana ta ma na celu wykreowanie nowej dzielnicy mieszkaniowej wokół dworca Poznań Wschód. Ze względu na rożne możliwości zagospodarowania terenu, w studium wskazano cały ten obszar jako teren, dla którego należy sporządzić "całościową koncepcję urbanistyczną”. Dopiero na etapie tej koncepcji, a następnie planu miejscowego wskazane zostaną szczegółowe funkcje oraz parametry i wskaźniki zabudowy

- podsumował Łukasz Olędzki.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W Poznaniu ma powstać 16-piętrowy blok. Radni alarmują: Teren może być skażony! - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto