Audyt w Parowozowni zakończony. Jaki będzie dalszy kierunek działań?

Starosta Jacek Skrobisz poinformował pod koniec października o spotkaniu Rady Ekonomicznej, którego celem było zatwierdzenie planu finansowego Parowozowni, do czego ostatecznie nie doszło, ponieważ – jak twierdzi starosta - jeden z przedstawicieli PKP Cargo, Krzysztof Losz poprosił o przesunięcie.

- Argumentował to tym, że chce przedstawić założenia nowemu prezesowi, który objął to stanowisko. Uważam to za stosowne, aby nowe władze się z tym zapoznały – zaznacza Jacek Skrobisz.

- Jednocześnie poprosiłem, żeby pan Losz przypomniał, że PKP Cargo zalega ze swoimi płatnościami – dodaje.

Zdaniem starosty pieniędzy na remonty powinno się szukać ze środków zewnętrznych.

- Nas jako powiatu nie stać, żeby dokładać jeszcze więcej pieniędzy Parowozowni – mówił.

Ponadto dodał, że z przedstawionych założeń w biznesplanie wynika, że instytucja powinna już sama się finansować.

Trzyletnia umowa Wojciecha Marszałkiewicza, dyrektora wolsztyńskiej parowozowni zakończyła się 31 marca br. Zarząd województwa zaproponował przedłużenie jej o kolejne trzy lata. Burmistrz Wojciech Lis wydał opinię pozytywną i nieograniczoną czasowo. Z kolei starosta zgodził się, aby Wojciech Marszałkiewicz był na tym stanowisku do końca 2021 roku.

- Nadal stoimy na stanowisku, że powinien być przeprowadzony konkurs na dyrektora Parowozowni. Podobno na komisji budżetowej, która się odbyła pod koniec października dyrektor powiedział, że starosta ma już kandydata na jego stanowisko. Dementuję: starosta nie ma żadnego kandydata. Chcę, żeby odbył się otwarty konkurs dla wszystkich zainteresowanych i może znajdzie się wtedy odpowiedni menadżer – tłumaczy Jacek Skrobisz.

Starosta wyjaśnił, że prowadzone audyty przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego oraz PKP Cargo się zakończyły, ale wyniki różnią się między sobą diametralnie.

- Cały czas mówię, że musi się zebrać Rada Programowa, która to wytycza kierunki działań Parowozowni, czyli najważniejsze rzeczy w mojej ocenie. Wiem, że w planach jest zwołanie jej jak najszybciej - mówił.

W sierpniu Krzysztof Losz z biura prasowego PKP Cargo zaznaczył, że czekają na wyniki audytu. Z kolei jeszcze w grudniu ubiegłego roku audytorzy mieli otrzymać pierwsze dokumenty.

- W komisji są przedstawiciele wszystkich udziałowców, więc nie będzie tak, że narzucimy jakąś swoją wolę. Trudno powiedzieć jak długo będzie to trwało, na pewno nikt nie będzie naciskał. Dajemy czas, aby profesjonalnie audytorzy przejrzeli dokumenty i przedstawili informacje. Decyzja formalnie musi zapaść na organach korporacyjnych, czyli zarząd i rada nadzorcza, ponieważ jesteśmy spółką giełdową, ale audyt jest takim dokumentem, który jest przedstawiany zarządowi przy podejmowaniu decyzji, dlatego musimy czekać na wyniki - zaznaczył nasz rozmówca.

Dyrektor wielokrotnie powtarzał, że zależy mu na dobru Parowozowni i postara się poprawić sposób zarządzania, jednak zostanie podjęta decyzja o nieprzedłużaniu mu umowy, to zaakceptuje to. W sprawie zaległych pieniędzy dyrektor twierdzi, że ich nie otrzymają.

- Mam protokoły od PKP Cargo i z Urzędu Marszałkowskiego. Czekam jeszcze na dokumenty od starosty i burmistrza. W protokole nie jest wskazane, czy PKP Cargo zamierza zapłacić. Nie sądzę, żeby to się stało – stwierdził.

Dodał, że w planach mają naprawę hali wachlarzowej i budynku administracyjnego. Ponadto martwią ich wzrosty ceny za węgiel.

- Do tej pory oferty były w granicach 350 zł za tonę węgla, teraz są w okolicach tysiąca złotych. To dla nas kolosalna różnica - zaznacza.

Przypomnijmy, że w sierpniu Robert Pilarczyk dyrektor Departamentu Transportu poinformował, że Zarząd Województwa Wielkopolskiego 8 kwietnia podjął uchwałę w sprawie powierzenia Wojciechowi Marszałkiewiczowi pełnienia obowiązków dyrektora Parowozowni, przy czym okres trwania powierzenia obowiązków został określony do chwili powołania dyrektora tej instytucji kultury na okres nie dłuższy niż rok - zgodnie z przepisami prawa.

- W związku z tym zachodzi potrzeba wszczęcia postępowania mającego na celu powołanie dyrektora instytucji kultury Parowozownia Wolsztyn na nowy trzyletni lub siedmioletni okres kadencji, przy czym powołanie dyrektora nastąpiłoby na podstawie wyników przeprowadzonego konkursu - wyjaśniał Robert Pilarczyk.