Babimost: Nie będą już szpecić miasta

- Te budynki psują krajobraz. To fakt. Już od dawna stały puste, ale teraz widziałam, że ktoś się wokół nich kręci. Mam nadzieję, że zmienią je w coś ładnego - mówi pani Urszula.

Podobnego zdania jest Tomasz Kukla. - Ładnie to nie wygląda, więc dobrze by było, gdyby w końcu to zagospodarowano. A dodatkowe mieszkania zawsze się przydadzą - zaznacza.

Nowym właścicielem obiektu zostali Paweł i Barbara Błaszczyk właściciele Kancelarii Brokerskiej Błaszczyk Sp zo.o.. Jak sami zaznaczają, zrobią wszystko, by obiekt przyciągał, a nie odstraszał.

- Dotychczasowy właściciel długo borykał się ze sprzedażą obiektów. Zgłosiliśmy się my i myślimy, że mamy na to dobry pomysł - zaznaczają.

Nowy właściciel zdradza też, co miałoby powstać w tzw. starym GS.

- Naszym pomysłem są lokale mieszkalne. Póki co, budynki oraz teren wyglądają, jak wyglądają, ale całość chcemy uporządkować i zagospodarować w nowy sposób. Nieruchomości znajdują się w strefie zabytków - dodaje pan Paweł.

W pierwszej kolejności zostanie wyremontowany obiekt po biurach. Będzie zaadaptowany na dom jedno- bądź dwurodzinny. Oprócz nowej stolarki okiennej i drzwiowej zostaną wymienione instalacje.

- A w dawnym spichlerzu powstanie kilkanaście mieszkań. Będą to lokale wyposażone, w odpowiednim standardzie. Do końca jeszcze nie zdecydowałem, czy będą one na sprzedaż czy wynajem. Nie wykluczam też, że powierzchnie zostaną wynajęte pod działalność gospodarczą - dodaje P. Błaszczyk.

Oba budynki zmienią się również z zewnątrz. - Na ile konserwator pozwoli, zobaczymy, natomiast w moim interesie jest, by były możliwie najładniejsze - zapewnia nowy właściciel.

Teren wokół także się zmieni. Zniknie m. in. zdewastowane ogrodzenie, a wokół budynków pojawią się nowe nasadzenia.

- Chciałbym, żeby to przyciągało, a nie odstraszało. Według mnie Babimost ma duże zapotrzebowanie mieszkaniowe, zarówno na wynajem, jak i na sprzedaż, a te budynki mają ogromny potencjał.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, mniejszy budynek powinien być gotowy na początku przyszłego roku, a większy - na przełomie 2018/2019. Do wykorzystania będzie aż 900 mkw. Powstaną zarówno mieszkania mniejsze (ok. 30 mkw), jak i większe (blisko 60 mkw).

- A jeśli zgłosi się najemca, który będzie zainteresowany większą powierzchnią, możemy ją przystosować pod jego potrzeby - mówi właściciel.