Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Basen na stadionie. Problemów ciąg dalszy

Magdalena Łukaszewska
W mieście miał zostać rozegrany mecz. Jednak do spotkania nie doszło przez wodę na boisku
W mieście miał zostać rozegrany mecz. Jednak do spotkania nie doszło przez wodę na boisku ARCHIWUM LKP PIECZARKA WIELICHOWO
W zmaganiach z odwodnieniem płyty boiska władze gminy ciągle przegrywają. Okazuje się, że winna może być murawa

O tym, że istnieje spory problem z odwonieniem stadionu, wiadomo było już dawno. Prace wykonane kilkanaście miesięcy temu nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Tym bardziej do poprawy stanu płyty boiska nie przyczyniły się ulewy, jakie przeszły nad naszym regionem w ostatnich tygodniach. Stadion z dnia na dzień wyglądał coraz gorzej, a organizowanie w tym miejscu jakikolwiek rozgrywek stawało się co raz trudniejsze. Czara goryczy przelała się w niedzielę. Wówczas w Wielichowie miał zostać rozegrany mecz pomiędzy LKP Pieczarką a Orlikiem Sepno.

- Pierwsze dwa mecze w tym sezonie na naszym stadionie odbyły się warunkowo. Stan płyty na nadawał się na kąpiel błotną, a nie na rozegranie meczu. Goście w obu przypadkach fatygowali się z daleka na to spotkanie, dlatego zgodzili się zagrać w wodzie, aby nie musieć przyjeżdżać jeszcze raz - wyjaśniał wiceprezes wielichowskiego klubu Karol Czub.

Przy trzecim spotkaniu stan murawy był już jednak tak zły, że nie było mowy o przystąpieniu do gry. Po odwołanym meczu obyło się spotkanie z wykonawcą, który był odpowiedzialny m.in. za odwodnienie boiska.

- Z jego wyjaśnień wynika, że cały problem spowodowany jest nadmiernymi opadami. Jednak na naszym stadionie od samego początku stoi woda. Zwróciliśmy się z wnioskiem do władz gminy o rozpatrzenie problemu i znalezienie jakiegoś rozwiązania. Dodam, że ostatnie mecze w tej rundzie będziemy musieli rozgrywać na wyjeździe, ponieważ w Wielichowie żadne spotkanie odbyć się nie może - podsumował Karol Czub.

Jak udało nam się ustalić, gmina podjęła już pierwsze kroki w tej sprawie.

- Postanowiliśmy wyłączyć stadion z użytkowania do końca roku. Zły stan murawy może wynikać z tego, że zasiana tu trawa nie miała możliwości dobrze się zakorzenić. Najpierw było Święto Pieczarki, później inne imprezy. Co za tym idzie, system korzeniowy mógł rozrosnąć się prawidłowo i w związku z tym nie wpija odpowiednio wody. Pozwolimy więc trawie odpocząć, odpowiednio się przyjąć i liczymy, że te działania pomogą w rozwiązaniu problemu - mówiła burmistrz Honorata Kozłowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto