"Lokal do wynajęcia" - ten napis coraz częściej widnieje na witrynach lokali w naszym mieście. Na co dzień być może ich nie widzimy, ale są i smutno spoglądają na nas każdego dnia - w centrum miasta nie brakuje pustych lokali. Czy prowadzenie biznesu w Grodzisku jest wyjątkowo ciężkie?
Wystarczy przejść się po rynku i okolicach, by zobaczyć mnóstwo pustych witryn. Skąd się bierze te zjawisko? Czy ktoś ma pomysł na zagospodarowanie tych miejsc? Pamiętacie, co niegdyś znajdowało się w tym punktach?