Chwile strachu na terenie wolsztyńskiego Centrum Komunikacyjnego

Jak się okazało, doszło tam do awarii windy. Pech chciał, że stało się to w momencie, gdy w środku przebywało akurat trzech nastoletnich chłopców. Jaka była przyczyna awarii i czy dźwig był wykorzystywany w prawidłowy sposób – zostanie to ustalone, bowiem władze Wolsztyna, które zarządzają obiektem – już zgłosiły usterkę do konserwatora sprzętu, który sprawdzi co się stało i wyeliminuje wadę.

Jeśli zaś chodzi o działania strażaków, to jak powiedział nam oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wolsztynie Waldemar Wielgosz, gdy ratownicy dotarli na miejsce, trzej chłopcy, którzy wcześniej przebywali w windzie, sami zdołali ją już opuścić. Nie mogli jednak wydostać się z budynku, bo pomieszczenie, do którego dotarli było zakluczone. Z pomocą pracownicy budynku udało się do nich dostać, odkluczyć drzwi i pomóc bezpiecznie wyjść z budynku. Cała akcja trwała około 30 minut.

Przypomnijmy, że budynek, w którym doszło do zdarzenia, to obiekt, który do użytku został oddany pod koniec 2020 roku. Koszt jego powstania wyniósł blisko 13 milionów złotych. Nowy dworzec jest imponujący zarówno z zewnątrz, jak i w środku.

Zatrzaśnięcia w windzie są u nas rzadkością – bo i samych wind jest w mieście mało. Zdecydowanie częściej wolsztyńscy strażacy zawodowi, ale także ochotnicy wyjeżdżają do działań związanych z pomocą policji w celu otwarcia drzwi do mieszkań – tu powody są różne – od zatrzaśniętych, czy zagubionych kluczy, poprzez problemy zdrowotne, czy też te najtragiczniejsze przypadki – z powodu śmierci osoby mieszkających w budynkach, do których nie ma dostępu.

Obecnie – w czasach pandemii liczba tego typu wyjazdów wzrosła i to nie tylko na terenie powiatu wolsztyńskiego, ale ogólnie w regionie. Zdarzały się także interwencje związane z dostaniem się do samochodów – bo w środku zatrzaśnięte było dziecko. Taki przypadek kilka miesięcy temu w Wolsztynie odnotowano.