Koniec umowy na dzierżawę pałacu
We wtorek, 10 listopada burmistrz Wolsztyna Wojciech Lis wydał oświadczenie, w którym poinformował, iż pismem z dnia 6 listopada 2020 r. wypowiedział umowę dzierżawy wolsztyńskiego pałacu.
Jak podkreśla, decyzję o wypowiedzeniu umowy podjął w oparciu o jej zapis, zgodnie z którym gmina Wolsztyn mogła rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym, bez zachowania okresu wypowiedzenia w przypadku zalegania przez dzierżawcę z opłatami na rzecz gminy wynikającymi z dzierżawy obiektu.
- Chcę zaznaczyć, iż mimo wielu oficjalnych wezwań do zapłaty oraz osobistych próśb kierowanych przeze mnie do przedstawiciela dzierżawcy zaległości te w ciągu ostatnich miesięcy nie zostały uregulowane i przekroczyły 100 tys. zł. Co więcej dzierżawca nie wyraził gotowości do ich spłaty w przyszłości
- zaznacza burmistrz. Jak dodaje, decyzja o wypowiedzeniu umowy nie była łatwa, a wszystkim zależy, aby pałacowi przywrócić dawną świetność, stąd wstrzymywanie się z ostateczną decyzją o rozwiązaniu umowy. Ponadto podkreśla, że sugestie dzierżawcy, iż umyślnie działał niezgodnie z prawem i interesem publicznym są kłamstwem.
- Zawsze postępowałem i będę postępował w oparciu o obowiązujące zasady prawa, mając na uwadze przede wszystkim interes społeczny i dobro Gminy Wolsztyn
- czytamy w oświadczeniu.
Burmistrz dodał, że już dziś szukają środków finansowych, który pomogą odzyskać pałacowi swoją świetność. Kliknij tutaj, aby przeczytać pełne oświadczenie burmistrza.
- Być może z udziałem środków zewnętrznych, a jeżeli nie to z własnych będziemy chcieli przywrócić dawne oblicze pałacu, już zaczęliśmy działać w tym kierunku
- zapewnia zastępca burmistrza Tomasz Spiralski.
- W pierwszej kolejności chcemy wykonać rzetelną dokumentację remontu tego obiektu, czyli jakich praca wymaga, jakiego rzędu będą to nakłady. Właśnie na tego typu dokumentację czekaliśmy od inwestora - inwentaryzacja pomieszczeń oraz dokumentacja remontu. Wymagany jest program funkcjonalno-użytkowy, aby móc ocenić stopień zużycia poszczególnych elementów pałacu oraz dokumentacja związana z osuszeniem budynku. Jako, że jest to obiekt zabytkowy, musi zostać to zatwierdzone przez konserwatora zabytków. Możliwe, że powstanie tam w przyszłości hotel. Chcemy, aby miejsce służyło mieszkańcom i turystom. Wyremontowaliśmy dworzec, pałac również powróci do swojej świetności
- dodaje T. Spiralski. Jak mówi, wzorem samorządów, które zrobiły tego typu obiekty, np. w Rakoniewicach - w dobry sposob zagospodarowały obiekty zabytkowe na obiekty użytecznosci publicznej, jest to realne do wykonania.
Inwestor nie zgadza się z decyzją burmistrza
Przypomnijmy, że w czwartek 5 listopada odbyło się spotkanie władz miasta z dzierżawcą pałacu w ratuszu. Umowa wówczas nie została zerwana, ale nie osiągnięto też porozumienia. Inwestor zarzucał gminie szereg nieprawidłowości. Jak mówił, zaproponował władzom miasta mediacje, ale pomysł został odrzucony. Zdaniem dzierżawcy płacenie za coś, czego nie mogą użytkować jest niedorzeczne.
- Granice, które pan przekroczył i stopień pana hipokryzji sprawił, że współczujemy z całego serca mieszkańcom i całej gminie Wolsztyn burmistrza, który zamiast idei kieruje się wyłącznie prywatą
- odpowiada spółka na informację o zerwaniu umowy.
Łukasz Bodnarowski poinformował, że firma zainwestowała w prace przygotowawcze blisko 400 tysięcy zł i będą oczekiwać pokrycia tych kosztów przez gminę.
- Zabrali nam ponad rok z naszych prac przygotowawczych. Ponadto do dziś nie zostały nam przekazane garaże. Nie będziemy płacić podatku za rzeczy, których nie możemy użytkować. Każdy ma swoje prawa i obowiązki. Zaproponowałem mediacje, ale nie byli tym zainteresowani, ponieważ jak mówili długo to trwa
- wyjaśniał Łukasz Bodnarowski.
- Mieliśmy 3 lata na stworzenie koncepcji, na przedstawienie harmonogramu zmian i oddanie obiektu do użytku. Urząd miasta miał ten obiekt dostosować do warunków przeciwpożarowych. W momencie, gdy nie znamy daty montażu systemu przeciwpożarowego - nie możemy nawet zrobić harmonogramu remontu
- dodał dzierżawca.
19 października inwestor wydał oświadczenie, w którym firma Grace Enterprise poważnie rozważała wypowiedzenie umowy dzierżawy pałacu. Dzierżawca zarzucał burmistrzowi niejasny sposób wyboru przedsiębiorstwa, które miało zająć się systemem ppoż, a także wielomiesięczne opóźnienia, które wpłynęły na remont pałacu i możliwości zarobkowe spółki. Twierdził, że burmistrz i urzędnicy celowo dążyli do zerwania umowy. Kliknij tutaj, aby przeczytać pełne oświadczenie inwestora.
Czytaj
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?