Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co się stało z tablicą z pomnika przy ulicy Drzymały w Wolsztynie?

Martyna Pawelska
Martyna Pawelska
Patryk Antkowiak
Wielu mieszkańców spacerujących ul. Drzymały w kierunku Parku Miejskiego, albo szpitala przechodzi obok pomnika Pamięci Ponad 4000 Jeńców Wojennych i zauważa, że brakuje na nim tablicy. Co się z nią stało i kiedy wróci?

Co się stało z tablicą z pomnika przy ulicy Drzymały w Wolsztynie?

Przy ul.Drzymały, w okolicach targowiska i głównego wejścia do parku, znajduje się pomnik Pamięci Ponad 4000 Jeńców Wojennych. Jednak, jak można zauważyć, czegoś na nim brakuje, a mianowicie tablicy. Zadzwoniliśmy w tej sprawie na policję i poprosiliśmy o udzielenie nam informacji.

-Pierwszego września wpłynęło do nas zgłoszenie, które dotyczyło jej kradzieży. Na chwilę obecną postępowanie jest zakończone z uwagi na to, że działania, które zostały podjęte przez policjantów z Wydziału Kryminalnego nie ustaliły sprawcy. My to zdarzenie będziemy mieli cały czas na uwadze, ponieważ czasami jest tak, iż przy zupełnie innych sprawach wychodzą takie stare, nie rozwiązane. Może będzie tak i w tym przypadku. Jednak na ten moment postępowanie zostało umorzone

- powiedział oficer prasowy wolsztyńskiej policji Wojciech Adamczyk

Tablica nie została odnaleziona, tak więc nasuwa się pytanie, co dalej? Czy zostanie sam kamień, czy może tablica zostanie odtworzona? Informacji udzieliła nam Iwona Tomiak z Wydziału Komunalnego i Ochrony Środowiska.

-Teraz, kiedy już wiemy, że tablica do nas nie wróci, zamierzamy wraz z Panem burmistrzem rozpocząć konsultacje z przedstawicielami z muzeum, ponieważ gdybyśmy mieli to odtworzyć w takim charakterze w jakim to było – z takiego samego materiału, to byłby to koszt rzędu 11-12 tys. złotych. Gdybyśmy zrobili podobnie, jak to miało miejsce dwa lata temu, przy reprodukcji tablic po kradzieży na Cmentarzu Oficerów Radzieckich – tutaj IPN zgodził się, aby odtworzyć to na zasadzie kamiennej płyty (granitowej), w takim przypadku koszt spada prawie o połowę. I już też nie jest materiałem, który by kusił do kolejnej kradzieży.

Iwona Tomiak dodała, że nowa tablica pojawi się dopiero po konsultacjach. Konkretnej daty nie jest w stanie podać, ponieważ wszystko zależy od wyników rozmowy. Jest to wieloetapowy proces: wybranie wykonawcy, rozeznanie rynkowe i sama realizacja. Jeśli okaże się, iż tablica będzie musiała zostać wykonana z takiego materiału, jaki był pierwotnie, to też jest długi okres oczekiwania, gdyż szablony dla takich zamówień robione są indywidualnie.

Z tego tytułu, iż tablica zniknęła wskutek kradzieży, to gmina może starać się o odszkodowanie. Sprawa zostanie oczywiście zgłoszona do ubezpieczyciela i urząd będzie się starał o zwrot kosztów odtworzenia skradzionego przedmiotu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto