Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy radni wycofają się z pomysłu płatnej strefy przy szpitalu?

Marcin Paczkowski
Czy radni wycofają się z pomysłu płatnej strefy przy szpitalu?
Czy radni wycofają się z pomysłu płatnej strefy przy szpitalu? MP
Nie milkną echa sprawy parkowania przy szpitalu. Po naszej pierwszej publikacji wielu oburzonych mieszkańców wyraziło swoje niezadowolenie z chęcią wprowadzenia strefy płatnego parkowania przy szpitalu.

Nie milkną echa sprawy, aby strefę płatnego parkowania zrobić również przy szpitalu. Pomysł ten budzi jednak dużo kontrowersji.

Jedni za, drudzy przeciw

Mieszkańcy gminy w sprawie płacenia za parking przy szpitalu podzielili się. - A ja nie mam nic przeciwko! Ciężko tam zaparkować z uwagi na stojące cały dzień auta zakupowiczów (szczególnie czwartek), pracowników sąsiednich firm itd. A jak człowiek chce się dostać do szpitala to pół miasta musi przejść. A jak wiadomo do szpitala zdrowi nie chadzają. Jak przyjdzie im zapłacić to się dwa razy zastanowią. Zresztą w innych miastach są o wiele szersze strefy, że o szpitalach nie wspomnę - napisał na naszej stronie internetowej wolsztyn.naszemiasto.pl jeden z czytelników.

Z drugiej strony słychać głosy oburzenia, tych jest raczej więcej. - Żałosne. Najpierw zatrudnili ludzi, potem wydali kupę kasy na biletomaty, do tego i tak zatrudniają i płacą ludziom, którzy sprawdzają czy kupiłeś bilet parkingowy… A to kosztuje, więc cały Wolsztyn zróbmy płatny dla wszystkich! Niepełnosprawnych, że z psem staniesz też! A może jak zatrzymasz się z koleżanką na rozmowę dłużej niż trzy minuty też postojowe zapłacimy - napisała na naszym Facebooku pani Ewa.

W tej sprawie podzieleni są również radni. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, o czym już pisaliśmy, dyrektor szpitala Tadeusz Tofel podkreślił iż jest zwolennikiem pewnego uporządkowania tego problemu. Jak dodał, trzeba działać, ponieważ już teraz dojazd do głównej części dziedzińca szpitala jest mocno ograniczony. - Często tłumaczę kierowcom, którzy tam wjeżdżają, że mogą chodzić tam ludzie. Niestety, bardzo często kierowcy tego nie rozumieją i muszą zaparkować pod samym szpitalem, ponieważ on do niego przyjechał - dodał dyrektor szpitala. Są to przecież miejsca bezpieczeństwa, mogą jeździć tam karetki, może być tam transport krwi, tam nie wolno parkować swoich samochodów - podkreśla. - My ograniczamy do minimum wjazd na teren szpitala i ograniczymy go do końca. Natomiast jeśli chodzi o parking przed samym szpitalem, jeśli decyzja rady będzie taka, aby była to strefa płatnego parkowania to ja jestem za - dodał Tadeusz Tofel.

Póki co nie wiadomo jaką decyzje podejmą ostatecznie radni. Sprawa została omawiana na komisji, jednak żadnych deklaracji nie składano. Jedni są za, drudzy wręcz przeciwnie. Warto przypomnieć, iż sprawa ta nie jest rozpatrywana po raz pierwszy. Płatny parking przy szpitalu wraca co jakiś czas i głośny był już na początku tej kadencji. Wówczas dyrektorem placówki był Krzysztof Albiński. Radni mówili wówczas dość jednogłośnie, że ten pomysł jest kiepski. Minęło trochę czasu i już nie wszyscy są tacy pewni.

Problem z własnością

Projekt uchwały w tej sprawie utkwił jednak w martwym punkcie. Powodem są kwestie własnościowe terenów przy szpitalu. - Ulica znajdująca się przy szpitalu podzielona jest na działki, z których nie wszystkie należą do gminy. Mówimy tutaj o drobnych odcinkach, na których nie możemy utworzyć i tak strefy, ponieważ nie należą one do nas. Kłopotliwy odcinek należy jednak do powiatu i gmina wystąpiła już do starostwa o przekazanie działki - mówi Justyna Mikołajewska, naczelnik Wydziału Komunalnego i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Wolsztynie.

Wiele wskazuje więc na to, iż działka trafi do gminy, a projekt trafi pod głosowanie radnych. Teraz pytanie jak zachowają się rajcy? Czy w roku wyborczym pozwolą sobie na tak mało popularne decyzję?

- Ja osobiście jestem przeciw temu pomysłowi. Nie wyobrażam sobie , aby za parking przy szpitalu trzeba było płacić. Jeśli taka uchwała będzie głosowana będę przeciwny, jednak nie wiem jak zareagują pozostali koledzy - skomentował całą sprawę radny, Artur Strażyński.

Wiele osób składnia się ku pomysłowi znacznie bardziej prostszemu. Mianowicie, aby przy szpitalu postawić tabliczkę, iż postój możliwy jest tylko czasowo, np. do godziny. W tym czasie przyjeżdżający w danej sprawie nie będą musieli szukać parkomatu i martwić się czy dostaną mandat, bo zapomnieli kupić biletu.

Przypomnijmy, iż brak miejsc przed szpitalem to problem znany od dawna. Już przed rokiem władze szpitala podjęły działania, aby miejsc do parkowania było nieco więcej. Placówka wynajęła miejsce od prywatnego właściciela, na którym stają auta pracowników oraz pacjentów. Mowa tutaj o 60 miejscach, które zostały wynajęte od PKS. To nieco pomogło, ponieważ z tych miejsc korzystają pracownicy czy osoby, które przyjeżdżają do szpitala. Jest to jednak kropla w morzu potrzeb. Jednak czy płatne parkingi to właściwe lekarstwo na ten problem?


od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto