Czy mieszkańcy powiatu mogą czuć się bezpiecznie?
- Nie ma co komentować, gdyż jak to w życiu, jedni odchodzą, a inni przychodzą. Tak się składa, że w zasadzie oba zjawiska się bilansują. Odpowiadając na kwestie poszukiwania lekarzy to niezmiennie występuje zapotrzebowanie na specjalistów: pediatrów, lekarza medycyny rodzinnej oraz endoskopii diagnostycznej oraz ginekologicznej _– mówi nam dyrektor i dodaje: - Jeśli chodzi o bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców, nie jest w żaden sposób zagrożone. Najtrudniejsza sytuacja występuje na oddziale dziecięcym, gdzie o ile nie ma zagrożenia w kwestiach dyżurowych, to brakuje asystenta lub rezydenta w zakresie podstawowej ordynacji. Rozmowy jednak trwają i myślę, że znajdą swój szczęśliwy finał, choć nie chcę zapeszać, bo może być różnie, choćby dlatego że brakuje specjalistów chcących pracować na oddziałach szpitalnych. Panuje duża konkurencja, a praca w podstawowej opiece zdrowotnej dla pediatrów jest mniej stresująca i nie jest to wyłącznie problemem naszego szpital_a – stwierdza.
I choć dyrektor uspokaja, to dotarły do nas informacje, że obecnie na wypowiedzeniu umów o pracę, które to wypowiedzenia kończą się w połowie czerwca jest dwoje lekarzy pediatrów. Sprawa niepokoi mieszkańców, ale także m.in. powiatowego radnego Macieja Witę:
- Docierają do mnie ze szpitala sygnały, że pracownicy, nie tylko lekarze mają być zawiedzeni współpracą z dyrektorem, a praktycznie jej brakiem. Kadra nie widzi w dyrektorze swojego reprezentanta, a zarządzenie w sprawie planu naprawczego finansów szpitala, jakie dyrektor niedawno wydał jest tylko tego potwierdzeniem. Zjawisko zmiany pracy ze względu na zapotrzebowanie i konkurencję oczywiście istnieje w medycynie, jednak nie możemy bagatelizować tematu, pisząc, jak dyrektor stwierdza, że to całkowita norma. Gdyby sytuacja była całkowicie naturalna, dyrektor nie próbowałby ustalić mediatora między sobą a pediatrami. To jasny dowód, że wypowiedź dyrektora jest tylko zasłoną dymną. Łatwo przykrywać nieumiejętność rozmawiania i brak polityki wewnętrznej zmiennością rynkową – powiedział nam.
Co na to wszystko lekarze? Czy kolejni będą odchodzić z wolsztyńskiej placówki zdrowotnej? Na razie nie chcieli wypowiadać się publicznie w całej sprawie, dlatego do tematu jeszcze będziemy wracać w najbliższym czasie. Tym bardziej, że z informacji, które do nas docierają wynika, że część personelu nie jest zadowolona z wspomnianego wcześniej zarządzenia w sprawie planu naprawczego finansów szpitala.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?