Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Diety wyższe nie będą. Kłótni w radzie nie brakło

Marcin Paczkowski
Diety wyższe nie będą. Kłótni w radzie nie brakło
Diety wyższe nie będą. Kłótni w radzie nie brakło MP
Diety dla sołtysów wyższe nie będą - tak zadecydowała rada miejska, która większością głosów odrzuciła projekt uchwały radnych PSL-u. Przez taką decyzję w ratuszu lekko zaiskrzyło

Projekt zasad procedowania diet dla sołtysów, był już raz głosowany, jednak w wyniku wątpliwości, które zostały zgłoszone do wojewody wielkopolskiego, ten uchylił tę uchwałę. Powodem było wzięcie udziału w głosowaniu radnych, którzy jednocześnie są sołtysami swoich miejscowości, a jak wiadomo, jeśli radny w danym głosowaniu ma swój interes, nie może w nim brać udziału. Do tematu powrócono więc w ostatnią środę.

Według uchwały, w przypadku sołectw powyżej 500 mieszkańców dietę miano zwiększyć o 40 groszy na każdego zamieszkałego mieszkańca powyżej pięćsetnej osoby z danego sołectwa. W przeliczeniu na złotówki, w przypadku dużych wsi, dieta sołtysa mogłaby wzrosnąć do ponad 1.000 zł.

Już na samym początku środowej sesji czterej radni, który są sołtysami: Lech Daleki, Paweł Kopciuch, Ireneusz Janik i Aleksander Jakowczyc zadeklarowali, że głosować nie będą. Ale projekt naliczania nowych diet przepadł. Za przyjęciem był tylko Artur Strażyński, przeciw było siedmiu radnych, a czterech wstrzymało się od głosu. Kiedy obrady zbliżały się ku końcowi, do tematu diet postanowiono wrócić. Wybuchła nawet z tego sprzeczka. - Zastanawiam się, jakie to okoliczności nowe spowodowały, że ostatnio komisja budżetowa opiniowała projekt za i radni też byli za. A praktycznie niezmieniony projekt, wrócił do komisji i nagle wszyscy są przeciwni - mówił Artur Strażyński. Z kolei Jakub Lorenz, odpowiedział, iż od samego początku miał wątpliwości co do uchwały. Według niego, o zmianach wysokości diet powinniśmy rozmawiać przed rozpoczęciem danej kadencji sołtysa a nie jej w trakcie. - Poza tym, powinniśmy się lepiej przyjrzeć działalności sołectw tych malutkich, czy może lepszym wyjściem nie byłoby połączenie ich z jakimś większym - dodał radny z Obry. Ripostując Artur Strażyński odpowiedział, że kiedy komitet Wojciecha Lisa, szukał poparcia PSL-u w sprawie nadania nazwy ulicy, takich wątpliwości nie było, a teraz się okazuje, że kiedy nie trzeba poparcia ludowców, to już można robić wszystko po swojemu. Emocje wzięły górę. Na końcu głos zabrał sołtys Karpicka, Krzysztof Rozynek, który poprosił, aby ta rada już tą sprawą się nie zajmowała.

Warto przypomnieć, że obecnie sołtysom w gminie Wolsztyn przysługuje miesięczna dieta, w wysokości 600 złotych. Za nieobecność sołtysa na sesji potrąca się 100 zł. Jak już informowaliśmy w kwietniu, w gminie Wolsztyn sołtysi już i tak dostają najwięcej. Dla porównania, w sąsiedniej gminie Rakoniewice dieta waha się od 160 do 190 złotych, w Kargowej 450-600 zł, w Zbąszyniu płaci się równo - po 400 zł, z kolei w Przemęcie, na podstawie specjalnego wzoru matematycznego, nie więcej niż 600 zł.


Pogoda na dzień + 2 kolejne dni (08.12 + 09-10.12.2016)

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto