Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drewniany pomost na Jeziorze Wolsztyńskim został spalony. Kolejny akt wandalizmu w Wolsztynie

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Naprawa pomostu może potrwać nawet kilka tygodni.
Naprawa pomostu może potrwać nawet kilka tygodni. Roland Buśko
Kolejny akt wandalizmu w Wolsztynie. Dziś w nocy nieznani sprawcy spalili część pomostu rekreacyjnego przy ujściu Dojcy do Jeziora Wolsztyńskiego. - Po wstępnych oględzinach stwierdzono, iż uszkodzeniu uległa konstrukcja pomostu i jego naprawa wiązać będzie się ze znacznymi kosztami - poinformowano w komunikacie ratusza.

Pomost na Jeziorze Wolsztyńskim zniszczony

W nocy z 11 na 12 maja nieznany sprawca zniszczył pomost na Jeziorze Wolsztyńskim. Jak poinformował st. sekc. Hubert Pukacki z wolsztyńskiej straży pożarnej, na miejsce zdarzenia udali się około godziny 10. Działania gaśnicze trwały niecałą godzinę.

- Spaleniu uległo około dwa metry kwadratowe drewnianego pomostu. Przypuszczalną przyczyną jest porzucenie niedopałka papierosa. Nie można jednak wykluczyć podpalenia - zaznaczył.

St. Sekc. Pukacki przyznał, że w pobliżu nikogo nie spotkali, dlatego nie sądzą, aby pożar był spowodowany celowym działaniem.

Po skończonych działaniach gaśniczych, strażacy przekazali miejsce osobie odpowiadającej za pomost oraz zlecono zabezpieczenie kładki.

- To kolejny akt wandalizmu w Wolsztynie. Nieznany sprawca spalił część pomostu. Najgorsze jest to, że prawdopodobnie została naruszona konstrukcja, co bedzie sie wiązało z naprawą i dużymi kosztami - poinformował Maciej Ratajczak z wolsztyńskiego ratusza.

Mieszkańcy zastanawiają się, dlaczego tego miejsca nie obejmuje miejski monitoring. Burmistrz Wolsztyna Wojciech Lis podkreśla, że nie są w stanie przewidzieć, w którym miejscu ktoś zdecyduje się na akt wandalizmu.

- Nie znajduję usprawiedliwienia na tego typu zachowanie. Wielka szkoda. Ten pomost służył nam wszystkim - mieszkańcom i turystom - zauważa Wojciech Lis.

Jak powiedziała nam, Justyna Mikołajewska, naczelniczka Wydziału Komunalnego i Ochrony Środowiska, naprawa może potrwać nawet kilka tygodni.

- Wszystko zależy od tego, czy będzie konieczność wymiana konstrukcji pomostu - zaznaczyła.

Na pomost będzie można wejść od strony promenady im. Klemensa Modlińskiego. Mieszkańcy muszą jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ pomost został uszkodzony w 1/3 długości od strony ulicy Rzecznej. Można tylko przypuszczać, jaka była przyczyna spalenia pomostu, jednak jak wyjaśnia naczelniczka wydziału, uszkodzenia są tak duże, że mógł ktoś nawet urządzić tam sobie ognisko.

W ubiegłym roku w marcu nieznani sprawcy zniszczyli balustradę pomostu znajdującego się na tzw. cyplu w Parku Miejskim. Sprawą zajmowała się policja i straż miejska, jednak do dzisiaj nie znaleziono sprawców. Koszt naprawy oszacowano na kilka tysięcy złotych. Do kolejnego aktu wandalizmu doszło w kwietniu 2020 roku. Wówczas zniszczeniu uległa balustrada przy Rowie Miejskim – na przejściu z Placu Partnerstwa Miast na ulicę Doktora Kocha. Wówczas koszt naprawy wyniósł 17 500 zł.

Naprawa pomostu może potrwać nawet kilka tygodni.

Drewniany pomost na Jeziorze Wolsztyńskim został spalony. Ko...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto