Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

DZIEŃ - Do firmy okrężną drogą

Danuta Rzepa
Chcemy tylko zachowania wyjazdu na K-32 – mówi A. Kubiak
Chcemy tylko zachowania wyjazdu na K-32 – mówi A. Kubiak Fot. Danuta Rzepa
Właściciele firm zlokalizowanych przy drodze z Rakoniewic w kierunku Rostarzewa są przeciwni budowie ścieżki rowerowej wraz z drogą wewnętrzną w obecnym kształcie.

Krytycznie do obecnego przebiegu tras, które mają powstać wzdłuż drogi krajowej K-32 nastawieni są także rolnicy. Wszyscy są zgodni, że inwestycja jest bardzo potrzebna, ale nie w projektowanym kształcie. Ich zdaniem jego realizacja tylko pogorszy sytuację.

– Kilka lat temu pojawił się pomysł budowy drogi zbiorczej – mówi Andrzej Kubiak, właściciel firmy zajmującej się sprzedażą części zamiennych do aut. Przy okazji wypłynęła też sprawa budowy ścieżki. Nie protestowaliśmy, bo przebieg obu tras nie kolidował z naszą działalnością. Wyjazdy na drogę zbiorczą miały być przy przy wjedzie do miasta oraz na końcu tej trasy, pod lasem. Później okazało się, że obok nas będzie tylko wyjazd z drogi zbiorczej. Przystaliśmy i na takie rozwiązanie. Zgodziliśmy się na sprzedaż gruntu pod obie inwestycje po cenach zaproponowanych przez inwestora, czyli Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz Urząd Gminy w Rakoniewicach. Tymczasem okazało się, że wjazd i wyjazd ma być tylko przy firmie Garden, a na końcu trasy tylko zatoczka. W tej sytuacji nie wyraziliśmy zgody na sprzedaż, warunkując ją zmianami w projekcie. W obecnym jego kształcie nasza firma znajduje się na końcu drogi. Klienci będą musieli nadłożyć spory kawałek drogi, a projektowana pętla jeszcze bardziej zmniejszy teren pod parking przy naszej firmie.

Uwagi mają także rolnicy posiadający pola po obu stronach krajówki.
Według mieszkańców lepszym rozwiązaniem byłoby poprowadzenie ścieżki rowerowej po drugiej stronie krajówki, tam gdzie zajazd „U Bogdana”. To właśnie z tej strony drogi mieszkają ludzie, którzy chcąc dojść pieszo do miasta muszą iść poboczem ruchliwej trasy.

- Ze swej strony zaproponowaliśmy wjazd przy dawnej firmie Garden, a wyjazd pod lasem. Tej propozycji nie zaakceptowała jednak GDDKiA. Taka decyzja zapadła dopiero jesienią. Droga zbiorcza wcześniej czy później musiałaby zostać zbudowana – mówi Paweł Sobecki z Urzędu Miejskiego w Rakoniewicach. - Obecne wjazdy do firm z drogi krajowej są tymczasowe, docelowo przeznaczone do likwidacji. Jeżeli chodzi o to po której stronie drogi ma być budowana ścieżka to jej przebieg ustalała GDDKiA. Docelowo ma ona łączyć Wolsztyn z Grodziskiem, a być może nawet Ptaszkowem.

– Nie ma możliwości, by na tak krótkim odcinku był wjazd i wyjazd z drogi wewnętrznej – wyjaśnia Marek Bereżecki, zastępca dyrektora oddziału GDDKiA w Poznaniu .- Na drodze krajowej poza terenem zabudowanym kierowcy muszą mieć możliwość rozwinięcia prędkości do 90 km/h. Gdyby był wyjazd pod lasem po przejechaniu kilometra od Rakoniewic w stronę Wolsztyna ponownie musieliby zwalniać. Odległość między wjazdami musi być nie mniejsza niż 2 km.
Takie wyjaśnienia nie przekonują rolników i właścicieli firm. Za pośrednictwem przewodniczącego Rady Miejskiej w Rakoniewicach Gerarda Tomiaka próbowali doprowadzić do spotkania z inwestorem, by na miejscu wyjaśnić wszelkie wątpliwości, a być może znaleźć tzw. złoty środek. Po dwumiesięcznym oczekiwaniu G. Tomiak otrzymał odpowiedź z GDDKiA, że rozwiązania przez nią przyjęte, a uzgodnione z gminą, są ostateczne.

Nie odniesiono się nawet do propozycji spotkania. Tymczasem prace przy budowie ścieżki postępują.
W zeszłym roku oddano do użytku jej pierwszy etap, od granic Rostarzewa do lasu, a obecnie realizowany jest kolejny – do planowanej zatoczki.
- Nikt nas nie informuje co dalej z naszą sprawą – mówi A. Kubiak. -Będziemy odwoływać się do skutku. To w końcu tylko jeden wyjazd. Obecnie na tym odcinku jest kilka wyjazdów i wyjazdów, które nikomu nie przeszkadzają. Dlaczego pozostawienie jednego wyjazdu jest tak wielkim problemem?
– Odpowiedź z GDDKiA jest ostateczna – mówi P. Sobecki. - Na razie nie wiadomo kiedy będzie realizowany kolejny etap budowy. Dokumentacja jest gotowa. Potrzebne są tylko pieniądze.

Zainteresowani liczą, że władze samorządowe choć przed nadchodzącymi wyborami zainteresują się ich problemem, tym bardziej , że spora część środków na budowę ścieżki pochodzi właśnie z budżetu gminnego. Wszak po to zostały wybrane...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto