Ekranów dźwiękochłonnych jak nie było, tak nie ma. Mieszkańcy mają dość hałasu

Mieszkańcy mają zastrzeżenia, co do pomiarów akustycznych

Wracamy do tematu sprzed roku, dotyczącego problemu mieszkańców ulic Żeromskiego, Przemysłowej i Konopnickiej, którzy na co dzień mierzą się z uporczywym hałasem. Przypomnijmy, że 25 i 26 sierpnia przeprowadzono pomiary hałasu szczególnie ważne dla mieszkańców wnioskujących o budowę dodatkowych ekranów akustycznych. Wielu z nich miało jednak zastrzeżenia, ponieważ rozpoczęły się w trakcie budowy ronda, gdzie ruch był zdecydowanie mniejszy w związku z wprowadzonym objazdami.

- Hałas jest tak ogromny, że jak jadą samochody to wszystko drży, odbija się o ściany. Nie da się rozmawiać na żadnym balkonie, nie mówiąc już o śnie. Rondo nie pomogło, wszystko jest tak jak było. To problem wielu mieszkańców, który sięga aż do cmentarza. Moja koleżanka Kasia ostatnio powiedziała, że jej mama chyba będzie zmuszona się stąd wyprowadzić... Dodajmy, że pomiary były przeprowadzone, gdy jedna linia już była wyłączona z ruchu

- wyjaśnia pani Elżbieta.

Przypominamy, że petycję odnośnie budowy dodatkowych ekranów poparli wówczas wolsztynianie zamieszkali przy ulicy Żeromskiego, Przemysłowej, a także Konopnickiej. Jak powiedziała nam pani Elżbieta - mieszkanka osiedla, w przypadku hałasu rondo nie załatwia sprawy. Dodała, że nie otrzymała informacji zwrotnej odnośnie wyników przeprowadzonych pomiarów, jednak - jak można się domyślić - nie zakwalifikowano osiedla do budowy ekranów dźwiękochłonnych.

Hałas uciążliwym skutkiem rozwoju cywilizacyjnego

Alina Cieślak, rzecznik prasowy GDDKiA w Poznaniu informuje, że przeprowadzone w ubiegłym roku badania hałasu stanowiły część Generalnego Pomiaru Hałasu – cyklicznego programu badań, w pasie drogowym, prowadzonego z uwzględnieniem metodyki właściwej dla obiektów liniowych w odniesieniu do całej sieci dróg krajowych.

- GDDKiA cyklicznie zleca wymagane prawem badania hałasu, a ich wyniki przekazuje organom ochrony środowiska celem oceny i podjęcia dalszych decyzji zgodnych z ich kompetencjami. Należy zwrócić uwagę, iż ekrany akustyczne budowane są wyłącznie na podstawie stosownych decyzji administracyjnych wydawanych przez organy ochrony środowiska, tylko w zakresie w nich określonym. Taka decyzja może być konsekwencją m.in. wyników przeglądu ekologicznego nałożonego na zarządcę drogi przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego lub starostę

- wyjaśnia.

Starosta w rozmowie z nami wyraził chęć pomocy mieszkańcom. Problem bez wątpienia jest poważny. Rozwiązaniem go mogą być ponownie przeprowadzone pomiary hałasu, o które muszą wnioskować mieszkańcy.

- Oczywiście, będę wspierał mieszkańców. To nie jest pierwszy sygał, który do mnie dociera. Głosy pojawiły się już po przeprowadzonym pomiarze hałasu w ubiegłym roku, ale trudno było to negować. Nie chcialabym, żeby ludzie musieli się stąd wyprowadzać. Ekrany dźwiękochłonne mogłyby pomóc

- zauważa starosta Jacek Skrobisz.

Petycja powstała pod koniec 2018 roku

Petycja poparta przez praie 300 osób trafiła do wolsztyńskiego starostwa i ratusza. Wcześniej poparł ją Zarząd Spółdzielni „Zjednoczenie” i „Adamowo”. Jako, że ulica Żeromskiego, przy której miałyby powstać ekrany, a których pragną mieszkańcy to odcinek drogi krajowej, oba urzędy przekazały pisma do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ta z kolei w grudniu 2018 roku odpisała, że zgodnie z przepisami, sporządzane są cykliczne analizy klimatu akustycznego. I taka analiza, jak podano, przekazana została uprawnionym organom państwowym i samorządowym zajmującym się ochroną środowiska.