Festyn dożynkowy w Jaromierzu za nami. Wkrótce kolejne imprezy w powiecie wolsztyńskim

Festyn dożynkowy w Jaromierzu odbył się w sobotę, 20 sierpnia. Msza święta odbyła się o godzinie 16, tuż po niej na mieszkańców czekał bufet w postaci kawy i ciasta. Zorganizowano także grill oraz przekąski dla dzieci. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich powiedziały nam, że każda przybyła osoba w ramach podziękowania za zorganizowanie festynu otrzymała kawę i ciasto. Jedną z atrakcji była loteria fantowa. Jak przyznał w rozmowie z nami sołtys Jarosław Kamczycki, dochód z tegorocznego festynu zostanie przekazany na dokończenie budowy altany, która znajduje się na boisku przy remizie.

- Już niebawem będziemy cieszyć się nowym zadaszeniem. Małymi krokami i powstanie piękne miejsce rekreacyjne - zaznaczono na Facebooku sołectwa.

Główne nagrody w loterii fantowej to rejs motorówką dla pięciu osób po Jeziorze Wieleńskim oraz weekendowy pobyt dla sześciu osób w Summer House Wieleń. Wśród licznych nagród znalazły się także rowery miejskie. Wieczorem odbyła się impreza taneczna z zespołem "TAKICH TRZECH"

27 sierpnia w Kębłowie odbędą się dożynki powiatowo-gminne. Wydarzenie rozpocznie się mszą świętą w kościele p.w.Św. Bartłomieja. Tuż po niej korowód dożynkowy przejdzie na stadion sportowy. O godzinie 15.45 zaplanowano obrzęd dożynkowy prowadzony przez Zespół Pieśni i Tańca Kębłowo. Następnie wystąpią Powiatowa Wolsztyńska Orkiestra Dęta wraz z mażoretkami Aura oraz Orkiestra Młodzieżowa z Przemętu i mażoretki Vena. O godzinie 18.30 czekają nas występy młodych artystów z Wolsztyńskiego Domu Kultury, a tuż po nich zaprezentuje się Damian Holecki - popularny wykonawca śląskich szlagierów. Na zakończenie dożynek, o godzinie 21 imprezę taneczną poprowadzi zespół GAMMA.

Jak widać program jest bardzo bogaty, a to nie wszystko. Dla przybyłych dostępne będą stoiska gastronomiczne Stowarzyszenia KGW w Wolsztynie oraz OSP Kębłowo, stoisk edukacyjne: 125 BLP w Lesznie, PSP Wolsztyn oraz Nadleśnictwo Wolsztyn. Ponadto na najmłodszych czekać będą dmuchańce i słodkości.

Przypomnijmy, że dożynki swoim rodowodem sięgają czasów przedchrześcijańskich i mają związek z pogańskim Świętem Plonów. Dawniej, słowianie co roku w czasie równonocy jesiennej składali ofiary dziękczynne bóstwom, np. Mokoszy, Welesowi i Świętowitowi – słowiańskim bóstwom urodzaju.

- Nasi przodkowie każdego roku pletli wieńce, tańczyli i śpiewali na chwałę bogów, dzięki którym mogli zebrać plon z pól. Obrzędy te związane były z pierwotnym kultem roślin i drzew. Ważnym punktem pogańskich obchodów tego święta było wróżenie. Źródła kronikarskie opisują dokładne rytuały odprawione przez żerców z Arkony. Kapłani obserwowali dzierżony przez Świętowita napełniony miodem kielich, a także sprawdzali widoczność ze znacznej odległości ofiarnego kołacza. Wszystko po to, by wywróżyć sobie nadchodzący urodzaj

- podaje portal slawoslaw.pl.