Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fundusz odbudowy – przywróćmy do ruchu cenny egzemplarz Parowozowni Wolsztyn

Martyna Pawelska
Martyna Pawelska
Parowóz Tr5-65. Jedyny taki egzemplarz na świecie. Dzięki funduszowi może powrócić do ruchu. Zachęcamy do wspierania akcji.
Parowóz Tr5-65. Jedyny taki egzemplarz na świecie. Dzięki funduszowi może powrócić do ruchu. Zachęcamy do wspierania akcji. Parowozownia Wolsztyn
Ruszył Fundusz odbudowy wolsztyńskich parowozów. Akcja ma na celu przywrócić do ruchu najcenniejsze egzemplarze, w posiadaniu których jest Parowozownia Wolsztyn. Jako pierwszy do naprawy szykuje się Tr5-65 – jedyna taka istniejąca na świecie maszyna.

Fundusz odbudowy – przywróćmy do ruchu cenny egzemplarz Parowozowni Wolsztyna

Fundusz odbudowy powstał, dlatego, iż parowozownia chce naprawić swoje najcenniejsze egzemplarze. Pierwszą maszyną, dla której zbierane będą finanse jest Tr5-65. Z informacji pozyskanych ze strony parowozowni wiemy, iż trafił on do Wolsztyna 3 maja 2002 roku z parowozowni w Jaworzynie Śląskiej. Wykorzystywany jest przede wszystkim do prowadzenia pociągów specjalnych. Jest to parowóz niemieckiej konstrukcji G8.1 zbudowany w 1921 w fabryce Orenstein&Koppel. Po II Wojnie Światowej PKP przejęły 66 maszyn tej serii, które zostały zgrupowane w DOKP Wrocław i Katowice. W Niemczech parowozy te zakończyły pracę pod koniec lat 60 tak, a na PKP został tylko Tr5-65, który jest obecnie jedynym czynnym egzemplarz tej serii w całej Europie! Po 22 letniej “odstawce” parowóz ten został odbudowany i od 27 czerwca 1994 roku stacjonował w Jaworzynie Śląskiej a obecnie w Wolsztynie.

Dyrektor Parowozowni Wolsztyn Waldemar Ligma powiedział, że koszty naprawy tego parowozu nie będą bardzo wysokie, jednak nie są to też groszowe sprawy.

-W naprawie mamy także dwa inne parowozy a chcielibyśmy aby Tr5-65, jak najszybciej pojawił się na torowisku – dlatego poszukiwaliśmy dodatkowych metod finansowania

- dodał.

Jak to bywa przy publicznych zbiórkach, pojawili się zwolennicy, przeciwnicy oraz trzecia grupa, którą trzeba przekonać. Niektórzy nie mają do funduszu odbudowy zaufania i proszą o więcej informacji, ponieważ sam plakat i dane na nim umieszczone nie są dla nich wystarczające, aby mogli wpłacić pieniądze.

-To co umieściliśmy, to jest plakat całej akcji. Plakat ma to do siebie, iż zawiera zwięzłe informacje. Natomiast szczegółowe dane możemy zawrzeć w folderze, który również wydamy i na bieżąco będziemy informowali o wysokości pozyskanych kwot itd., ale to w momencie, kiedy wybrany zostanie konkretny wykonawca

– powiedział Waldemar Ligma.

Dodał również, iż nie mogą na dzień dzisiejszy umieścić informacji, gdzie maszyna będzie naprawiana, przez kogo itp., bo to podlega pod prawo zamówień publicznych. Gdyby wskazali jakiegokolwiek wykonawcę tej naprawy, to złamaliby prawo zamówień publicznych, czyli prawo o konkurencyjności - Jeżeli kogoś faworyzujemy, to znaczy, że gramy nieczysto – podkreślił.

Jeśli chodzi o prace konieczne przy tym parowozie, dowiemy się o tym wtedy, kiedy zakończy się inspekcja dozoru technicznego, który określi zakres napraw kotła.

-Na dzień dzisiejszy fundusz został uruchomiony i rozpoczynamy pracę przy odbudowie tego parowozu. Demontujemy już rury w kotle i przygotowujemy je do inspekcji. Liczymy tutaj na rynek niemiecki, który zareagował na naszą informację o zbiórce bardzo pozytywnie. Mamy wiele sygnałów, że jest szerokie zainteresowanie, jeśli chodzi o miłośników parowozów w kraju sąsiadującym, iż bardzo chcą przywrócić tę maszynę do ruchu. Jest to jedyny istniejący na świecie egzemplarz i zarazem stary pruski parowóz. Dlatego liczymy na pomoc hobbystów z niemieckich terenów

– dodał Waldemar Ligma.

Ważną informacją jest też to, iż po opublikowaniu plakatów, odezwali się sąsiedzi z Niemiec i poinformowali, że za darmo umieszczą, na łamach gazet o tematyce kolejowej, plakat funduszu odbudowy. Taką samą decyzję podjęła angielska prasa.

Dyrektor parowozowni powiedział, że jeśli fundusz odbudowy będzie dobrze funkcjonował i znajdzie się wielu chętnych, którzy wesprą finansowo odbudowę wolsztyńskiego taboru, to zbiórki będą trwały nadal i będą dotyczyły kolejnych maszyn.

-W Wolsztynie mamy kilka cennych egzemplarzy m.in. Ok1 – parowóz konstrukcji niemieckiej. Będziemy starali się postawić pod parę te najbardziej wyjątkowe maszyny. Taki jest cel i zasadność funkcjonowania naszej instytucji, czyli działające parowozy - podkreślił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto