5 lipca policjanci z Przemętu zostali powiadomieni o kradzieży roweru, do której doszło przed jednym z marketów. Zgłaszająca to, 66-letnia mieszkanka gminy Przemęt, właścicielka jednośladu. Jak zaznaczył asp. sztab. Wojciech Adamczyk z wolsztyńskiej policji, z relacji kobiety wynikało, że pozostawiła rower przed marketem i poszła na zakupy, a gdy wróciła już go nie było.
- Kobieta pomimo widocznego zdenerwowania szczegółowo opisała skradziony jednoślad, który jak sama określiła był jej jedynym środkiem transportu. Policjanci posiadając wiedzę dotyczącą wyglądu roweru rozpoczęli jego poszukiwania. Wytypowali też potencjalnego sprawcę kradzieży, którym był znany im z powodu wcześniejszych kradzieży mieszkaniec Moch - podkreślił W. Adamczyk.
Jak dodał, początkowo nie udało się potwierdzić związku mężczyzny z kradzieżą roweru, ponieważ policjanci nie zastali go w domu.
- Mundurowi wrócili do Przemętu. Po niespełna godzinie, podczas patrolu, na jednej z posesji przy ul. Kasztanowej zauważyli znanego im mężczyznę, a obok niego skradziony jednoślad. Zachowanie mężczyzny wyraźnie wskazywało na to, że jest pod wpływem alkoholu. Zapytany, jak wszedł w posiadanie roweru odpowiedział, że zauważył go pod sklepem i go „pożyczył”.
Mundurowi poinformowali mężczyznę o skierowaniu przeciw niemu wniosku o ukaranie do sądu, a odzyskany rower trafił do właścicielki. Sprawca kradzieży musi liczyć się z karą, którą może być areszt, ograniczenie wolności lub grzywna.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?