Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Siedlec: Spotkanie z podróżnikiem i autorem książki "Bike'owa podróż"

Martyna Pawelska
Martyna Pawelska
We wtorek, 4 października w Gminnym Ośrodku Kultury w Siedlcu odbyło się spotkanie z Danielem Kocujem, podróżnikiem i autorem książki "Bike'owa podróż".

Spotkanie z podróżnikiem i autorem książki "Bike'owa podróż"

Daniel Kocuj postanowił, po przeczytaniu książki pewnego podróżnika, że wsiądzie na rower i odbędzie wyprawę życia. Oczywiście, sprawa nie była tak łatwa, jak wypowiedzenie tych kilku słów. Same chęci i energia nie wystarczą, żeby zrealizować cel, którym było przejechanie z Sydney do Szczecina rowerem.

Jak zdradził nam mężczyzna, jeśli chodzi o zagłębianie informacji na temat niebezpieczeństw, jakie mogą go czekać w każdym z odwiedzanych państw, to podszedł do sprawy trochę ignorancko. Jego wiedza była bardzo podstawowa i jej nie zagłębiał. Bardziej skupił się na przygotowaniu fizycznym oraz stworzeniu odpowiedniego roweru, który pozwoli mu na przejechaniu tak ambitnej trasy. Tak, Daniel sam zbudował swój rower i trwało to rok czasu.

Australię przemierzył ze swoim kolegą Zandrem oraz pewną część trasy z Nickiem - wcześniej nazywali go tajemniczym jeźdźcem. Właśnie od niego dowiedzieli się wielu ważnych rzeczy odnośnie survivalu w Australii.

Daniel Kocuj zwiedził takie kraje jak Indonezja, Malezja, Tajlandia, czy Indie. W tym ostatnim państwie nabawił się choroby. Miejscowa medycyna nie była w stanie mu zbytnio pomóc. Mężczyzna schudł 15 kg. Natomiast w Malezji przyszła konieczność naprawy roweru. Ceny za części w tamtym kraju były ogromne. Nie wiadomo było, czy będzie go stać, żeby ten rower naprawić. Z pomocą przyszedł mu sprzedawca jednego ze sklepów rowerowych. Dał mu za darmo używane, ale dobre części. Daniel postanowił, w ramach wdzięczności, w jakiś sposób pomóc hojnemu człowiekowi. Zaproponował mu swoją pomoc i tak na 3 miesiące został w Malezji, naprawiając rowery.

Cała podróż trwała 4 lata wraz z przerwami, gdzie podróżnik podejmował się różnych prac dorywczych. Trasa liczyła 30 tysięcy kilometrów. Przez cały ten czas kontakt z rodziną, czy znajomymi mężczyzna miał sporadyczny, ponieważ nie miał aktywnej karty sim.

Szaleńczy, ale i zarazem bardzo interesujący pomysł został przedstawiony w książce "Bike'owa podróż". Ludzie, którzy przyszli na spotkanie, byli zachwyceni historią Daniela i jego przeżyciami.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto