Zbąszyńscy strażacy mają ostatnio pełne ręce roboty. Nie ma tygodnia bez pożaru komina, a dokładnie sadzy znajdującej się w przewodzie dymnym. Pierwsze dwa pożary dotyczyły budynków prywatnych, ostatni w czwartek 29 listopada powstał w budynku Ośrodka Szkoleniowego Służby Ochrony Kolei. Zapalił się komin.
Komendant ośrodka Krzysztof Piskorski, zapewnia że kominy były czyszczone. Jego zdaniem powstanie pożaru nie miało nic wspólnego z jakością obsługi kominiarskiej.
Warto dodać, że wymieniony budynek stanowi bazę szkoleniową i sypialną dla grup funkcjonariuszy SOK z całego kraju. Tak się szczęśliwie składa, że w dniu powstania pożaru nikogo nie było na miejscu.
Szybka interwencja nadzorujących budynkiem oraz działania strażaków z OSP Zbąszyń zapobiegły rozprzestrzenianiu się ognia, który został ugaszony w przewodzie kominowym.
Krzysztof Piskorski zapewnia, że pożar komina nie skutkował żadnymi stratami.
Więcej szczegółów w tygodniku Dzień Wolsztyński
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?