Zdaniem radnego Macieja Wity, problem z jakością obsługi jest już od dłuższego czasu, a dyrektor jako menadżer powinien podjąć rozmowy, aby wpłynąć na ich poprawę
- Pełnię funkcję radnego i mam prawo pytać, a państwo macie obowiązek odpowiadać na te pytania. Problem widzę i zwracam na niego uwagę w sytuacjach, kiedy dzieje się niedobrze. W sytuacji, w której odsyła się pacjenta do domu nie sprawdzając jego stanu
– mówił Maciej Wita. Starosta poprosił, aby radny nie obrażał pracowników szpitala, którzy w tak trudnym czasie pełnią swoją pracę.
- Obecny dyrektor działa bardzo dobrze i robi to, co do niego należy. Prosiłbym, aby nie przeszkadzać jemu i pracownikom szpitala w wykonywaniu zawodu. Nie orientuje się pan, że w przypadku pacjentów z podejrzeniem koronawirusa decyduje o ich umiejscowieniu bądź przewozie Call Center. Oczekiwałbym od radnego konkretów, jaka to była sytuacja
– wyjaśniał Jacek Skrobisz.
Dyrektor szpitala Karol Mońko uważa, że SOR należy podawać za wzór sumienności i pracowitości.
- Oddział pod względem personalnym, sprzętowym i zachowania należy stawiać za wzór. Jeśli był przypadek, o którym mówi radny, to można złożyć skargę do rzecznika praw pacjenta lub podać pesel i datę zdarzenia, wtedy możemy to sprawdzić. Nasz transport specjalistyczny woził w październiku pacjentów do szpitali covidowych tylko dlatego, żeby nie zablokować SORu
– wyjaśnia dyrektor szpitala Karol Mońko
Radny Maciej Wita, jako przykład podaje sytuację pacjentki, która miała zostać odesłana do domu bez sprawdzenia jej stanu zdrowia.
- Jasno i konkretnie został przedstawiony stan pacjentki: duszności, bardzo silne osłabienie organizmu, niska saturacja na poziomie wymagającym podania tlenu. Rozmowa odbyła się przez domofon, po czym zaproponowano, aby pacjentka wróciła do domu i zadzwoniła po pogotowie. Po co takie rozwiązanie sytuacji, skoro pogotowie przywiezie pacjentkę w to samo miejsce. Nie wierzę w procedury, o których mówił starosta
– zaznacza.
- Kolejny przypadek to pacjentka z silnym bólem brzucha, która godzinę czekała pod oddziałem, ponieważ zwyczajnie o niej zapomniano. Przykładów jest wiele. Odezwał się do mnie młody chłopak, który połknął metalowy kapsel od oranżady. Po zgłoszeniu na SOR polecono mu wrócić do domu – bez przeprowadzenia badań - i się tym nie przejmować. Pacjent pojechał do szpitala w Poznaniu i tam wykonano mu prześwietlenie i zabieg wyciągnięcia kapsla określając jednocześnie jako niedopuszczalne to, co się wydarzyło w wolsztyńskim szpitalu
– wyjaśnia radny.
Starosta twierdzi, że radny ma na celu uprawianie polityki na tragedii ludzkiej, a nie dobro ludzi.
- Co jakiś czas dostaję telefony od ludzi, którzy mieli kontakt z naszą służbą zdrowia i zawsze ją chwalą. Takie oskarżenia płynące nie wiadomo skąd, bez podania konkretnych informacji mnie denerwują. Nie otrzymaliśmy żadnej, oficjalnej skargi
– zaznacza.
Radny w rozmowie z nami dodaje:
- Przytoczone przykłady z SOR są powodem, dla którego pytam dyrektora o ocenę współpracy z podmiotem zewnętrznym będącym odpowiedzialnym za organizacje pracy tego oddziału. Dziwi mnie sposób wypowiadania starosty, który od razu przedstawia stanowisko bez konsultacji z dyrektorem. To wyraźny sygnał pokazujący rzeczywiste umiejętności i rolę dyrektora w szpitalu
– mówi radny. Podkreśla, że rozumie zmęczenie medyków, jednak od tych osób zależy życie i zdrowie pacjentów, gdy pojawiają się błędy należy podejmować kroki, by ich w przyszłości uniknąć, bo błędów nie popełnia tylko ten, co nic nie robi.
Zobacz także
- Pan Władysław zbudował łódź! Zobacz jak wygląda w środku
- Podopieczni domu dziecka zawalczyli o swoje marzenia. Zebrali ogromną kwotę pieniędzy
- Torty Ewy Wajs zachwycają wyglądem i smakiem! W jej pracowni powstają dzieła sztuki
- Znani ludzie, którzy na przestrzeni lat odwiedzili Wolsztyn
- Daria Wawrzyniak i jej wyjątkowa pasja. Zobacz, jak zmienia wygląd ludzi!
- Patrycja Walczak - ma dopiero 19 lat, a już otworzyła swój salon fryzjerski!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?