W minioną środę około godziny 19:00 policjanci Wydziału Ruchu Drogowego pełniący służbę w rejonie centrum miasta zwrócili uwagę na jadący ulica Dworcową ciągnik rolniczy. Postanowili zatrzymać kierującego nim mężczyznę do kontroli drogowej. Zachowanie kierowcy ciągnika - 34-letniego mieszkańca Nieborzy, już na pierwszy rzut oka wskazywało, że znajduje się pod wpływem alkoholu. Potwierdziło to późniejsze badanie alkotestem, które wykazało 2,39 promila.
Dodatkowo okazało się, że jeden z policjantów kontrolował go w ubiegłym tygodniu, jako kierującego samochodem osobowym i zatrzymał mu prawo jazdy z uwagi na stan nietrzeźwości, w jakim się wtedy znajdował. Dzięki temu policjanci wiedzieli, że mężczyzna nie powinien w ogóle zasiąść za kierownicą.
W trakcie prowadzonej kontroli mundurowi zainteresowali się także leżącym w kabinie ciągnika kluczem pneumatycznym. Mężczyzna początkowo twierdził, że jest jego właścicielem. Po pewnym czasie wycofał się jednak z tej deklaracji, przekonując policjantów, że nie wie w jakich okolicznościach klucz znalazł się w jego ciągniku.
Zawiłość tej sytuacji wyjaśnili sami policjanci, którzy ustalili, że mężczyzna kilka godzin wcześniej był klientem jednej z wolsztyńskich firm, w której zmieniał opony ciągnika. Mundurowi skontaktowali się z kierownictwem firmy, potwierdzając, że klucz został im skradziony. Jego wartość wyceniono na ok. 600 złotych.
Wynikiem jednej kontroli drogowej okazało się w tej sytuacji nie tylko wyeliminowanie z ruchu nietrzeźwego kierowcy ale również odzyskanie skradzionego mienia. Kara z jaką musi liczyć się mężczyzna to nawet pięcioletnie pozbawienie wolności.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?