Kaszczor: Mężczyźni mieli przy sobie metamfetaminę i marihuanę!

W sobotę, 9 stycznia ok. godz. 21.30 w Kaszczorze dzielnicowi z Posterunku Policji w Przemęcie zwrócili uwagę na zaparkowanego przy ul. Powstańców Wielkopolskich samochód marki Opel Corsa, wewnątrz którego znajdowali się dwaj młodzi mężczyźni. Jak informuje rzecznik wolsztyńskiej policji, mundurowi postanowili sprawdzić co jest powodem zatrzymania w tym właśnie miejscu i wylegitymować kierowcę i pasażera.

- Obaj mężczyźni na widok funkcjonariuszy zareagowali wyraźnym zdenerwowaniem. Podczas podjętej kontroli ustalono, że za kierownicą samochodu siedział 23-letni mieszkaniec Kaszczoru, a jego pasażerem był o rok młodszy mieszkaniec Siedlca

- podkreśla W. Adamczyk. Jak dodaje, wewnątrz pojazdu wyczuwalna była charakterystyczna woń suszu roślinnego, dlatego dzielnicowi wezwali mężczyzn do dobrowolnego wydania zabronionych substancji, a następnie przeprowadzili przeszukanie odzieży mężczyzn oraz samego pojazdu.

- Podczas przeszukania zabezpieczyli u kierowcy dwa woreczki strunowe, w których znajdowała się metamfetamina. Przeszukanie samochodu również dało efekty w postaci zabezpieczenia zabronionych substancji. W tym przypadku mundurowi znaleźli 9 woreczków z zawartością marihuany o łącznej wadze ponad 25 gramów. Dodatkowo ustalono, że dwudziestotrzylatek znajduje się pod wpływem narkotyków. Badanie przeprowadzone pod tym kątem wykazało obecność w jego organizmie amfetaminy i metamfetaminy

- podkreśla W. Adamczyk.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Następnego dnia policjanci przesłuchali ich i przedstawili zarzuty posiadania narkotyków 23-latkowi z Kaszczoru.

W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze, którego materiały trafią do wolsztyńskiego sądu. Karą za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych może być nawet trzyletnie pozbawienie wolności.