Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kładka nad torowiskiem w Wolsztynie – mimo zakazu ktoś wszedł na kładkę? Remont bardziej skomplikowany niż zakładano

Martyna Pawelska
Martyna Pawelska
Wokół stacji kolejowej w Wolsztynie odbywa się teraz dużo prac. Rozpoczęte w marcu tego roku zadania, związane z rewitalizacją linii kolejowej 357, na odcinku Drzymałowo – Wolsztyn, potrwają jeszcze do końca stycznia 2023 roku. Zauważalne są już pierwsze efekty. Jeśli chodzi o samą kładkę nad torowiskiem, to potrzebuje ona bardziej kosztownych rozwiązań, ponieważ jej stan techniczny jest gorszy niż zakładano. W związku z zaistniałą sytuacją obiekt został wyłączony z użytku, ale niektórzy mimo to próbują testować jego wytrzymałość.

Kładka nad torowiskiem w Wolsztynie – remont oraz łamanie zakazu wchodzenia

W zeszły weekend na policję wpłynęło zgłoszenie, że ktoś może chodzić po remontowanej kładce nad torowiskiem przy ul.5 stycznia, ponieważ zerwana została taśma zabezpieczająca wejście. Taka taśma jest poniekąd informacją, iż na dany obiekt, z pewnych przyczyn, nie można wchodzić. W tym przypadku argumentem przemawiającym za tym, aby nie korzystać z tego elementu, który przynależy do stacji kolejowej, jest jego zły stan techniczny.

Kładka nadal jest w remoncie. Z informacji podanych przez Urząd Miasta Wolsztyn, możemy się dowiedzieć, iż:

-W ramach inwestycji, realizowanej przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego oraz PKP PLK, przy znacznym wsparciu środkami unijnymi, odrestaurowana będzie także kładka dla pieszych nad przejazdem kolejowym u zbiegu ulic 5 Stycznia i Poniatowskiego. Podjęte zabiegi piaskowania ponad stuletniej  kładki ujawniły niestety, w kilku miejscach, jej zły stan techniczny, a co za tym idzie, konieczność zastosowania bardziej kosztownych rozwiązań technicznych. Kładka będzie musiała być zdemontowana i przetransportowana  w inne miejsce, gdzie zostanie poddana renowacji, a następnie powróci na swoje miejsce, aby dalej służyć mieszkańcom.

Informacje przedstawione powyżej oraz zakazy powinny nam uświadamiać, że jest to miejsce niebezpieczne i nie powinniśmy z niego korzystać, dopóki nie zostanie naprawione.

Oficer prasowy wolsztyńskiej policji Wojciech Adamczyk, powiedział, że policjanci zaraz po zgłoszeniu pojechali w wyznaczone miejsce i zabezpieczyli je ponownie taśmą. Nikogo jednak nie zastali. A więc nie ma twardych dowodów na to, że ktoś korzystał z obiektu.

Może komuś po prostu nie podobała się taśma i postanowił ją zniszczyć, a może faktycznie, ktoś wchodził na kładkę. Jednak warto powtórzyć, dla bezpieczeństwa nas wszystkich, iż lepiej łamać zakazu, ponieważ może to zagrażać życiu lub zdrowiu.

Natomiast, jeśli chodzi o samą inwestycję, która odbywa się na stacji w Wolsztynie, to zgodnie z planem zmierza ku końcowi. Wzdłuż stacji realizowany jest gminny projekt, polegający na przebudowie rampy kolejowej z zachowaniem jej podstawowej funkcji. W ramach tego zadania zostanie wykonany chodnik, jezdnia, powstaną wzdłużne miejsca postojowe, energooszczędne oświetlenie uliczne oraz posadzonych zostanie 101 drzew. Budowany parking będzie parkingiem bezpłatnym. Przy Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym uruchomiona zostanie także, 14 listopada br., jedna z trzech stacji roweru miejskiego, gdzie będzie można wypożyczyć rower.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto