Zbiórka pieniędzy dla Marysi z Brenna
W sobotę, 22 maja w godzinach od 10 do 16 odbędzie się w Wolsztynie, Wschowie i w Lesznie zbiórka pieniędzy dla 3-miesięcznej Marysi. Stowarzyszenie Leszczyński Bank Żywności zapewnia, że wkrótce do akcji włączą się kolejne miasta.
- Prosimy o wsparcie osób chętnych do wzięcia udziału w kwestach. Dostarczamy puszki, identyfikatory i protokół. Szukamy także organizacji pozarządowej, instytucji, która utworzyłaby w ten dzień tzw. sztab, by osoby kwestujące mogły odebrać puszkę oraz identyfikator, a później go zdać i komisyjnie policzyć pieniądze
- wskazują przedstawiciele stowarzyszenia.
Walka z czasem o zdrowie Marysi
Dla rodziców dziewczynki to walka z czasem, ponieważ lek można podać dziecku, które nie przekroczy 13 kilogramów. Marysia rośnie, dlatego czasu jest coraz mniej. W akcję włączyli się mieszkańcy nie tylko regionu leszczyńskiego, ale i powiatu wolsztyńskiego. Jak widać o zdrowie Marysi walczy coraz więcej osób, ale do osiągnięcia pełnej kwoty potrzeba jeszcze ponad 7 milionów złotych.
- Nawet w Poznaniu zbierają na Marysię. Jako Stowarzyszenie Leszczyński Bank Żywności również pomagamy. Zorganizowaliśmy zbiórkę tekstyliów. Akcja pozytywnie nas przerosła, już udało się zebrać ponad 30 tys. złotych
– informuje koordynatorka Michalina Wilczkowiak.
- Trzecią naszą akcją jest Dzień 22 Maja, który ogłaszamy Dniem "Cała Polska dla Marysi". Jest to dzień kwestowania przez znanych mieszkańców danej miejscowości - sportowców, dziennikarzy, radnych, władz miasta na rzecz małej Marysi
– dodaje. Jak zauważa, nie możemy dopuścić do tego, by rodzice Marysi stracili nadzieję.
Nic nie wskazywało, że Marysia będzie chora
- Ciąża była podręcznikowa. Nic nie zapowiadało tego, co przyjdzie potem… Strach? Przyszli rodzice czują zawsze lekką obawę, czy na pewno wszystko będzie dobrze. Wszystkie obawy jednak minęły, gdy mogłam w końcu wziąć Marysię w ramiona. Byłyśmy razem przez dwa cudowne dni po porodzie, podczas których byłam pewna, że mam zdrowe dziecko. I gdy miałyśmy już wychodzić do domu, by Marysia poznała tatę i resztę rodziny, nagle lekarz stwierdził, że córeczka ma słabe napięcie mięśniowe. Konieczne były dodatkowe badania
- zaznacza pani Alicja, mama malutkiej Marii. Jak dodaje ze szpitala w Wolsztynie przewieziono dziewczynkę do Poznania. 2 lutego diagnoza się potwierdziła, wskazując na SMA, typ 1.
- Gdy wcześniej lekarze mówili o swoich podejrzeniach, wykluczaliśmy to. Przecież ani u mnie, ani u taty Marysi nigdy w rodzinie nie było podobnych przypadków! To bardzo rzadka choroba, a na dodatek, jeśli oboje rodzice są nosicielami genu, to i tak jest tylko 25% ryzyka, że dziecko urodzi się chore! A jednak. Mieliśmy pecha. Marysia miała pecha… Bez podjęcia leczenia i rehabilitacji dziecko nie dożywa 2 urodzin
- zaznacza pani Alicja.
Rodzice malutkiej Marii dowiedzieli się o terapii genowej, która daje szansę na normalne funkcjonowanie w przyszłości, mimo nieuleczalnej choroby. Im szybciej dziecko otrzyma lek, tym ma większą szansę i jest mniejsze ryzyko powikłań. Terapia genowa jest najdroższa na świecie i nie jest refundowana, dlatego rodzice Marysi proszą o pomoc.
Zobacz także
- Kobieta wyrzuciła śmieci do lasu. Zdradził ją list przewozowy
- Masowy punkt szczepień ruszy w połowie maja. W tym tygodniu zaszczepiono 1280 osób
- Parowozownia zacznie zarabiać na przewozach turystycznych? Takie są plany dyrektora
- Jan Żurek kończy 95 lat, jest najstarszym krótkofalowcem w Polsce
- Podopieczni domu dziecka zawalczyli o swoje marzenia. Zebrali ogromną kwotę pieniędzy
- Daria Wawrzyniak i jej wyjątkowa pasja. Zobacz, jak zmienia wygląd ludzi!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?