Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy nie chcą marketu Dino w Karpicku. Złożyli petycję

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Czy w Karpicku powstanie market Dino?
Czy w Karpicku powstanie market Dino? Natalia Krawczyk
Właściciele jednej z działek w Karpicku złożyli petycję do przewodniczącego Rady Miejskiej, Jarosława Adamczaka w sprawie planowanej w pobliżu budowy marketu Dino. Jak podają, inwestycja ta ma być realizowana w bezpośrednim sąsiedztwie kompleksu działek przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe. Stąd - ich zdaniem - pozytywna decyzja zadowoli jedynie przedsiębiorcę, a będzie uciążliwa dla mieszkańców osiedla.

Pod koniec sierpnia do ratusza wpłynęła petycja w sprawie wniosku do burmistrza Wolsztyna o ustalenie warunków zabudowy dla obiektu handlowo-usługowego z zadaszeniem od strony zaplecza, na terenie położonym w Karpicku. Autorzy petycji zwracają się z prośbą o wnikliwe przeanalizowanie złożonego przez Dino Polska S.A. wniosku.

Jak się okazuje, planowana budowa znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie kompleksu działek przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe. Jedna z działek, na której ma być zlokalizowany market jest usytuowana po sąsiedzku i na całej długości przylega do działki mieszkańców, piszących skargę. W odległości 4 m od granicy ma być usytuowany market z wiatą w strefie dostaw na odpady bio i zmieszane oraz magazyn z przeznaczeniem na opakowania.

- Równolegle do tej granicy, w bezpośrednim sąsiedztwie mamy zaprojektowany budynek mieszkalny, a na wysokości strefy dostaw znajduje się taras i ogródek. W przypadku wydania przez Urząd Miejski pozytywnej decyzji o warunkach zabudowy, decyzja ta, zdyskwalifikuje przeznaczenie naszej działki pod zabudowę budynku mieszkalnego. W związku z tym, wstrzymaliśmy realizację budowy do czasu wyjaśnienia sprawy

- zaznaczają autorzy pisma.

Zdaniem mieszkańców, do tej pory ponieśli duże nakłady związane z zakupem działki i opracowaniem dokumentacji technicznej. Jak podkreślają, budowa marketu w takiej lokalizacji jest bezsensowna, ponieważ kosztem mieszkańców Karpicka zadowoli się przedsiębiorcę niezwiązanego z Wolsztynem, czerpiącego dochody kosztem mieszkańców.

- Myślimy, że protest nasz jest uzasadniony, ponieważ nocne rozładunki dostarczanych towarów, załadunki opakowań, przechowywanie odpadów bio w śmietnikach, spaliny z podjazdów obsługujących market, praca wentylatorów chłodni w dzień i w nocy w odległości ok. 8 metrów od naszego budynku stanowi duże zagrożenie dla zdrowia nas i naszych dzieci

- dodają.

Dodatkowym obciążeniem środowiskowym może być parking z placem manewrowym. Takie warunki zmuszą - jak twierdzą mieszkańcy - do spania tylko i wyłącznie przy zamkniętych oknach oraz ograniczy możliwość korzystania z tarasu i ogródka.

- Raz wydana pozytywna decyzja o warunkach zabudowy dla takiej lokalizacji spowoduje stałe konflikty i uciążliwości dla mieszkańców tego osiedla. O przykładach nietrafionych lokalizacji np. marketów, które stanowią olbrzymie uciążliwości dla mieszkańców można poczytać w Internecie

– zaznaczają. Jako przykład olbrzymiej uciążliwości w Wolsztynie podają market DINO w Niałku Wielkim. Jak twierdzą, mieszkańcy zamieszkujący w dużo większej odległości od marketu narzekają na uciążliwości, jakie im serwuje ten punkt handlowy.

- Na ich wniosek, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Lesznie przeprowadził analizę poziomu hałasu. Badania wykazały rażące przekroczenia obowiązujących norm

- piszą.

O sprawę zapytaliśmy przewodniczącego Rady Miejskiej Jarosława Adamczaka. Poinformował, że petycja będzie omawiana podczas sesji w październiku. Jak stwierdził wie, że planowana inwestycją zaniepokojona jest większa grupa mieszkańców. Ponadto wyjaśnił, że na wydanie decyzji odnośnie warunków zabudowy urząd nie ma wpływu, gdyż to reguluje dokładnie ustawa.

- Jeśli wnioskodawca spełnia warunki zabudowy, to urząd musi wydać decyzję

- tłumaczy. Dodał jednak, że nie stanowi to jeszcze o tym, że market zostanie wybudowany. Na razie jest to tylko pomysł, a nie ostateczna decyzja.

Zdaniem sołtysa miejscowości Krysztofa Rozynka, w Karpicku są dwa sklepy, które świetnie się sprawdzają i nie ma konieczności budowania kolejnego, tym bardziej w pobliżu działek mieszkańców. Z kolei w części, gdzie znajduje się tzw. osiedle Jakon, budowa nowego sklepu jest uzasadniona.

- Teren będzie obfitował w budownictwo mieszkaniowe, tam jest pożądana taka placówka, nawet w zakresie sieciowym, ale w części centralnej niekoniecznie. Rozumiem ludzi, którzy kupili działkę i wybudowali dom, chcą spokoju... Zresztą, w Wolsztynie znajdują się markety takie jak Netto, Biedronka czy Lidl

- zauważa. Budowa nowego sklepu nie jest jeszcze przesądzona. Jak na razie, pozostaje nam czekać na decyzję.

Zobacz także

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto