Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Milena Opaska – młoda polityczka, artystka i w wolnych chwilach sportowiec, czyli człowiek renesansu

Martyna Pawelska
Martyna Pawelska
"Osobiście uważam, że powinniśmy jako młodzież angażować się w życie publiczne i wygłaszać nasze opinie, bo tylko w ten sposób doczekamy się zmian, które są potrzebne". - Milena Opaska
"Osobiście uważam, że powinniśmy jako młodzież angażować się w życie publiczne i wygłaszać nasze opinie, bo tylko w ten sposób doczekamy się zmian, które są potrzebne". - Milena Opaska prywatne archiwum Mileny Opaski
Milena Opaska jest młodą i ambitną osobą. Ma osiemnaście lat i na co dzień uczęszcza do Zespołu Szkół Zawodowych w Wolsztynie. Pomimo tego, iż poświęca szkole sporą ilość czasu, to potrafi to pogodzić z byciem częścią, znanego nam wszystkim, Zespołu Pieśni i Tańca Kębłowo oraz przewodniczącą Młodzieżowej Rady Powiatu Wolsztyńskiego. Od czego to wszystko się zaczęło? Skąd zamiłowanie do polityki oraz historii polskiej kultury?

Milena Opaska – młoda polityczka, artystka i w wolnych chwilach sportowiec, czyli człowiek renesansu

Powiedz nam, co młodą dziewczynę ciągnie do polityki? Nie lepiej korzystać z młodości a problemy dzisiejszej sceny politycznej odłożyć na później?

Myślę, że niektóre osoby w moim wieku postrzegają politykę tylko jako coś uciążliwego i dysfunkcyjnego, na co nie mają wpływu, dlatego nie czują chęci w nią ingerować. Osobiście uważam, że powinniśmy jako młodzież angażować się w życie publiczne i wygłaszać nasze opinie, bo tylko w ten sposób doczekamy się zmian, które są potrzebne. Dla mnie wszystko zaczęło się właśnie od chęci do działania i zmieniania świata. Zawsze chętnie brałam udział w różnych wydarzeniach społecznych w mojej okolicy, czy chociażby szkole. Wszystkie te skomplikowane kwestie dotyczą nas w takim samym stopniu, jak dorosłych, ponieważ niedługo to my będziemy na ich miejscu i będziemy musieli podejmować decyzje. Dlatego nie powinniśmy usuwać ich na bok, a z własnego doświadczenia wiem, że można nimi się zajmować i wciąż korzystać z młodości.

Jesteś również członkiem bardzo znanego w naszym regionie Zespołu Pieśni i Tańca Kębłowo. Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z tą grupą?

Zespół Pieśni i Tańca Kębłowo to dla mnie drugi dom. Na zajęcia zapisałam się mając 7 lat. Jest to w pewnym sensie rodzinna tradycja, gdyż moi dziadkowie również przez wiele lat byli tancerzami. Jako mała dziewczynka szczególnie podziwiałam mojego brata, który był członkiem ZPiT, więc możliwość uczestniczenia w próbach stała się szczytem marzeń. Bycie członkinią zespołu napawa mnie wielką dumą. Cieszę się ze sposobu w jaki jest prowadzony, ponieważ uczy nie tylko tańca, śpiewu i szacunku do kultury, ale także rzeczy takich, jak organizacja czy rozwiązywanie konfliktów.

Czy masz jeszcze jakieś zainteresowania, pasje? Czy w ogóle masz na coś jeszcze czas?

Uwielbiam różne sporty, zwłaszcza unihokeja. Przez kilka lat grałam w drużynie UKS Junior Kębłowo, gdzie mogłam rozwijać swoją pasję. W wolnym czasie chętnie czytam książki i jak większość młodych ludzi spotykam się z przyjaciółmi. Kluczem jest to, że wszystko co robię wynika z pasji, dlatego nawet, jeśli odczuwam zmęczenie, to łączy się ono z satysfakcją. Staram się też nie brać na siebie więcej niż jestem w stanie udźwignąć. Oczywiście, że czasem bywam zmęczona, jak każdy, ale mam rodzinę i przyjaciół, którzy mnie wspierają i pomagają w trudniejszych momentach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto