Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Milionowe zadłużenie szpitala w Wolsztynie. Dyrektor lecznicy: "Nie da się leczyć na kredyt"

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Samorządy miałyby wesprzeć szpital kwotą łącznie 3 milionów złotych
Samorządy miałyby wesprzeć szpital kwotą łącznie 3 milionów złotych Natalia Krawczyk
Milionowe zadłużenie szpitala w Wolsztynie niepokoi mieszkańców. Martwią się, że z powodu braku pieniędzy obniżona zostanie jakość usług medycznych. Zdaniem dyrektora lecznicy Karola Mońko, zaległości finansowe wynikają z rozbudowy szpitala w 2017 roku, na którą pobrano pożyczkę.

Zadłużenie SPZOZ w Wolsztynie

Problem zadłużenia szpitala w Wolsztynie jest tematem wielu rozmów. Pojawił się pomysł, aby samorządy pomogły w spłacie długu. Ile obecnie wynosi kredyt do spłaty?

- Z roku na rok maleje kwota kapitału do spłaty wraz ze spłacanymi co miesiąc ratami, czyli o 1,6 mln zł plus należne odsetki, a wynika to z zaciągnietej pozyczki na rozbudowę szpitala w 2017 roku - wyjaśnia dyrektor SPZOZ w Wolsztynie Karol Mońko.

Obecne zadłużenie SPZOZ w Wolsztynie to około 7,8 mln złotych w Siemens Finance wraz z rosnącymi odsetkami, 1,1 mln zł pożyczki udzielonej przez Powiat Wolsztyński oraz ok 3 mln zł przeterminowanych płatności z tytułu usług i towarów - między innymi należności za gaz droższy o 700 procent oraz energię elektryczną.

- Można przyjąć że zadłużenie szpitala ciągle utrzymuje się na stałym ok. 12 milionowym poziomie zadłużenia.

Zdaniem dyrektora lecznicy, spłacają kredyty i pożyczki zaciągnięte na rozbudowę szpitala jednocześnie zadłużając się u dostawców towarów i usług. Jak twierdzi, wpływy z NFZ w wysokości wynikających z umów wystarczają jedynie na realizację świadczeń medycznych. W dodatku nie w pełni.

- To, że nie w pełni środki z NFZ wystarczają niech poświadczy przykład SOR, który od momentu rozpoczęcia działalności leczniczej 1 września 2019 roku otrzymywał wynagrodzenie na poziomie połowy ponoszonych kosztów, aż do 1 września 2021 roku, co wygenerowało stratę około 3 mln zł, która też odbiła swoje piętno na finansach szpitala.

"Nie da się leczyć na kredyt"

Zdaniem dyrektora szpitala, mimo wielu przeciwności i przy znaczącej pomocy samorządu powiatowego do tej pory dobrze sobie radzili.

- Niestety cierpliwość dostawców ma swoje granice w kredytowaniu nierzetelnych płatników i notujemy znaczny wzrost postepowań windykacyjnych i sądowych w sprawach zaległości płatniczych.

Stąd pojawił się pomysł, aby analogicznie do 2015 roku, kiedy samorzady tworzące powiat złożyły sie na rozbudowę w kwocie 10,5 mln zł, dołozyły sie do spłaty pozostałych 7,8 mln zł pożyczki na rozbudowę.

- Nie da się leczyć na kredyt. 3 miliony złotych byłoby już znaczącą pomocą. Szpital w Wolsztynie praktycznie jest szpitalem spełnionym zarówno personalnie, jak i sprzętowo. Diagnostycznie jesteśmy przygotowani na udzielanie świadczeń, co nieprzerwanie czynimy. Nie możemy jednoczesnie ponosić kosztów leczenia i spłacać kredytów.

Starosta Jacek Skrobisz poinformował, że sytuacja jest aktualnie opanowana. Udzielili pożyczki szpitalowi w wysokości 200 tysięcy złotych. Co do spotkania z przedstawicielami samorządów, aby omówić pomoc w spłacie długu - na razie nie ma wyznaczonej daty.

Zobacz także

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto