5 września około godziny 11 na ul. Wałowej w Mochach policjanci z Przemętu zwrócili uwagę na poruszającego się w ich kierunku motorowerzystę. Jak się okazało, nie miał on na głowie hełmu ochronnego, który jest wymagany podczas jazdy. Jak informuje oficer prasowy wolsztyńskiej policji Wojciech Adamczyk, zanim mundurowi zdążyli dać mężczyźnie znak do zatrzymania, ten nagle zjechał z drogi i wjechał na pobliską łąkę.
- Policjanci poruszający się samochodem terenowym również zjechali z jezdni i po chwili zatrzymali motorowerzystę do kontroli. Podczas rozmowy mężczyzna, 50-letni mieszkaniec Nowej Wsi przekonywał policjantów, że nie próbował uniknąć spotkania z nimi, lecz skręcił w stronę pola kukurydzy, które dogląda
- zaznacza Wojciech Adamczyk. Jak dodaje, podczas rozmowy mundurowi zwrócili uwagę na zachowanie mężczyzny, które wskazywało wyraźnie, że znajduje się pod wpływem alkoholu.
- Potwierdziło to późniejsze badanie alkotestem, które wykazało 0,80 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, tj. 1,68 promila w organizmie. Mężczyźnie udaremniono dalszą jazdę, a w sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze. W jego efekcie mężczyzna może ponieść odpowiedzialność karną, której górną granicą jest dwuletnie pozbawienie wolności
- wyjaśnia oficer prasowy wolsztyńskiej policji.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?