Na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył. Po chwili policjanci poznali powód jego zdenerwowania

Funkcjonariusze postanowili zatrzymać samochód do kontroli. 25-letni mieszkaniec Wolsztyna był jednak bardzo zdenerwowany, zachowywał się nienaturalnie, wyraźnie unikał kontaktu wzrokowego z policjantami.

- Kierowca został wezwany przez policjantów do wydania rzeczy pochodzących z przestępstwa lub mogących posłużyć do jego popełnienia. Ponieważ nie wyraził na to zgody policjanci przystąpili do przeszukania. Już po chwili okazało się, co było powodem jego zdenerwowania- relacjonuje Wojciech Adamczyk.

Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy mężczyźnie woreczek w zawartością białego proszku oraz drugi, w którym znajdował się susz roślinny. Po przeprowadzonych badaniach narkotesterem ustalono, że jest to amfetamina i marihuana. - Przeszukanie przeprowadzono również u pasażera pojazdu – 27-letniego wolsztynianina. W jego przypadku mundurowi nie mieli żadnych uwag - dodaje oficer prasowy wolsztyńskich policjantów.

Funkcjonariusze doprowadzili mężczyznę do szpitala, gdzie pobrano od niego krew do badań. Wykonane równolegle badanie moczu wykazało obecność w jego organizmie amfetaminy i metaamfetaminy. - W tej sytuacji, w związku z uzasadnionym podejrzeniem kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem narkotyków policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. W sprawie wszczęto postępowanie przygotowawcze. Jego efektem może być dla mężczyzny nawet 3 lata pozbawienia wolności- informuje Wojciech Adamczyk.