Ogłoszono konkurs na dyrektora Parowozowni Wolsztyn. Kto będzie zarządzał zabytkowym obiektem?
W kwietniu obowiązki dyrektora po wielu latach przestał pełnić Wojciech Marszałkiewicz. Od tamtej pory pod znakiem zapytania było, kto będzie zarządzał jedynym na skalę świata miejscem. Konkurs na to stanowisko nie musiałby się odbyć, gdyby czterech organizatorów instytucji kultury - Samorząd Województwa Wielkopolskiego, Miasto Wolsztyn, Powiat Wolsztyński i PKP CARGO - zdecydowało się jednogłośnie na wspólnego kandydata. Tak się jednak nie stało, zaproponowaną kandydaturę Wojciecha Marszałkiewicza negatywnie zaopiniował zarząd Powiatu Wolsztyńskiego.
Kto może wziąć udział w konkursie? Jak poinformowano w dokumentacji Zarządu Województwa Wielkopolskiego, kandydat na dyrektora Parowozowni musi przede wszystkim mieć wykształcenie wyższe magisterskie lub inżynierskie. Ponadto spełniony powinien być jeden z wymienionych poniżej warunków - udokumentowany minimum 5-letni staż pracy, w tym co najmniej 3-letni na stanowisku kierowniczym, w tym w obszarze związanym z kolejnictwem lub muzealnictwem związanym z techniką, przemysłem, mediami i promocją. Osoba na tym stanowisku może też mieć doświadczenie w prowadzeniu przez co najmniej 3 lata własnej działalności gospodarczej związanej z kolejnictwem, a w szczególności z produkcją lub naprawą komponentów lub części do taboru kolejowego. Trzecim wymogiem do wyboru jest minimum 3-letnie doświadczenie zawodowe w pracy związanej z działalnością muzealniczą, kulturalną, kolejową lub medialno-promocyjną.
Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.Dzięki staraniom zarządu Powiatu Wolsztyńskiego, do konkursu mogą przystąpić osoby spoza branży kolejowej.
- Przekazałem swoje zastrzeżenia. Zależało mi, aby konkurs był skierowany do wszystkich, a nie tylko do osób z branży kolejowej. Nowy dyrektor powinien być przede wszystkim menadżerem, mieć wizję rozwoju Parowozowni i umiejętność stworzenia planu działania. Oczekuję większej aktywności dyrektora w rozglądaniu się za możliwością pozyskania środków zewnętrznych na funkcjonowanie Parowozowni. Bardzo szanuję ówczesnego dyrektora, ale jego sposób zarządzania mnie nie przekonuje. Takie prowadzenie nie doprowadzi do rozwoju obiektu - mówi starosta Jacek Skrobisz.
- Dziś mamy jeden czynny parowóz, za chwilę może go nie być i co wtedy? Poza tym potrzebny jest remont hali wachlarzowej i budynku administracyjnego - dodaje. Zdaniem starosty w obiekcie, potrzebne jest miejsce dla zwiedzających, gdzie będą mogli kupić pamiątki, wypić kawę czy chociażby zjeść kanapkę
Ówczesny dyrektor Wojciech Marszałkiewicz w naszej ostatniej rozmowie zapewnił, że do konkursu przystąpi. Przede wszystkim ma zamiar utrzymać ruch planowy lokomotyw.
- Parowozownia to całe moje życie i nie poddam się. Ważne jest dla mnie, aby parowozownia była czynna. W Polsce jest wiele skansenów i nie chciałbym, aby i tutaj tak się stało - mówił
Przypomnijmy, że pozytywnej opinii dyrektorowi udzielił burmistrz Wolsztyna Wojciech Lis. Jak twierdził, Wojciech Marszałkiewicz zrobił w Parowozowni dużo dobrego w dodatku w bardzo trudnym czasie.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?