Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ojciec Justyny oburzony obroną

Barbara Sadłowska
Mikołaj K. przyznał się do zabójstwa, ale potem wszystko odwołał
Mikołaj K. przyznał się do zabójstwa, ale potem wszystko odwołał Danuta Rzepa
W środę podczas rozprawy Mikołaja K., oskarżonego o zamordowanie 18-letniej mieszkanki Wolsztyna, odbyła się wideokonferencja z biegłymi psychiatrami i psychologiem ze Szczecina. Jednak, gdy na ekranie pojawili się lekarze, obrońcy Mikołaja stwierdzili, że mają pytania jedynie do pani psycholog.

Przez następną godzinę mecenas Wojciech Wiza praktycznie egzaminował biegłą, prosząc ją między innymi o zdefiniowanie rozmaitych pojęć, na przykład neurotyczności. Pytał o rodzaje mechanizmów obronnych u oskarżonego, dlaczego były niedojrzałe, czym redukował napięcia... Biegła tłumaczyła, że być może środkami psychoaktywnymi i alkoholem. Mecenasa nie usatysfakcjonowało to przesłuchanie, które teoretycznie miało kończyć postępowanie dowodowe w sądzie. Zażądał jeszcze materiałów źródłowych psychologa i - ku zdumieniu sądu - także zapisu EEG oskarżonego.

Bliscy zamordowanej nastolatki byli oburzeni przebiegiem przesłuchania biegłej. - Macie wyższe wykształcenie po to, żeby z nas durniów robić? - wykrzyczał na korytarzu ojciec Justyny.

Do tragedii doszło 28 kwietnia 2008 r. Dziewczyna wyszła z domu, do którego już nie wróciła. Jej ciało znaleziono w lasku pod Wolsztynem 1,5 miesiąca po zabójstwie. Mikołaja K., rówieśnika Justyny, zatrzymano rok później. Proces przed poznańskim sądem rozpoczął się w marcu 2010 r. Mikołaj nie przyznał się do winy i odwołał wcześniejsze wyjaśnienia. Zaraz po zatrzymaniu powiedział, że widział się tamtego wieczoru z Justyną. Nie potrafił powiedzieć, dlaczego zabrał ją do lasku. Mówił , że dziewczyna biegnąc, upadła na kamienie. Potem, że jednak ją nimi uderzył, bo... myślał, że Justyna nie żyje.

Czytaj także:
Znajomi Justyny wiedzieli kto zabił, ale milczeli

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto